Dwie nominacje do GOODREADS CHOICE AWARDS 2022 – Najlepszy thriller roku i Najlepszy debiut powieściowy
„Działająca na wyobraźnię, ekscytująca lektura”. A. J. Finn, autor „Kobiety w oknie”
„Książka, której nie będziesz chciała/chciał odłożyć”. Red Carpet Crash
„Wyjątkowo inteligentna i rozrywkowa”. „The Washington Post”
***
Potwory nie czają się w mroku. Prawdziwe potwory żyją wśród nas.
Gdy Chloe Davis miała dwanaście lat, w jej rodzinnym miasteczku na amerykańskim Głębokim Południu zaczęły znikać nastoletnie dziewczęta. Nim parne luizjańskie lato dobiegło końca, ojciec Chloe został zatrzymany w związku z zaginięciami, a cała ich dotąd szczęśliwa rodzina dosłownie rozpadła się na drobne kawałki.
Teraz, 20 lat później, Chloe pracuje jako psychoterapeutka i jest już prawie gotowa uznać, że jej życie wróciło na właściwe tory. Ale wystarczy jeden telefon od dziennikarza, który zadaje niewygodne pytania o przeszłość, aby koszmar ożył na nowo. Zbliża się 20 rocznica zaginięć, a Chloe będzie musiała zweryfikować, co wówczas było prawdą, a co jedynie wytworem dziecięcej wyobraźni. I jakie kształty tak naprawdę kryły się w mroku otaczającym jej rodzinny dom…
Czy może podobać się thriller, którego główną zagadkę rozgryźliście nie będąc jeszcze w połowie książki?
Zapewniam Was, że może - tak było ze mną i "Błyskami w mroku". Poza tym, przecież dopóki nie skończyłam czytać, nie wiedziałam, że prawidłowo odgadłam tajemnicę powieści:)
Akcja książki dzieje się w małym miasteczku, w którym zaczynają ginąć nastoletnie dziewczyny. Oskarżony i zamknięty za zabójstwa zostaje ojciec głównej bohaterki, jednak po 20 latach zbrodnie zaczynają się powtarzać...
Główna bohaterka Chloe Davis jest psychoterapeutką, która przez wydarzenia z przeszłości sama ze sobą ma poważne problemy. Razem bratem mierzą się z piętnem bycia dziećmi seryjnego mordercy. Wraz z kolejnymi stronami poznajemy zarówno teraźniejsze wydarzenia, jak i cofamy się do przeszłości. Mimo, iż właściwie od razu zapaliła mi się lampka kontrolna, a w głowie ułożyło rozwiązanie, to jednak dałam się porwać fabule i stylowi pisania autorki.
Mieszanie czasów, urywane rozdziały, przechodzenie od wydarzenia w teraźniejszości do tego w przeszłości powodowały, iż ciekawość nie słabła, a była cały czas na wysokim poziomie. Chociaż w pewnym momencie uśmiechałam się na nachalne wskazywanie podejrzanego to jednak całą książkę "połknęłam" w dwa wieczory. Moje przewidywania okazały się prawdziwe, jednak nie odebrało mi to przyjemności z czytania. Autorka ma talent do pisania, więc czekam na kolejne książki :)
Może kiedyś przeczytam tę książkę.
OdpowiedzUsuńI udało ci się mnie zachęcić do lektury tej książki.
OdpowiedzUsuńBrzmi całkiem-całkiem. Przyjemność z czytania to świetne uczucie. :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię, kiedy czasy się ze sobą przeplatają.
OdpowiedzUsuńMam tę książkę na liście do przeczytania.
OdpowiedzUsuńLubię, gdy akcja toczy się w dwóch torach czasowych :) brzmi bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie ciekawi ta książka. Lubię takie klimaty i chętnie ją przeczytam. ;)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńDobra, co z serca do serca płynie
I dużo pięknej wiosny wokół,
Niechaj w radości czas ten minie,
w miłości, która jak co roku
nadzieję niesie, zieleń, kwiaty
i słońce co wszystko rozjaśni!
Niechaj w tym świętym, pięknym czasie,
nie będzie smutków ani waśni,
niech tylko dobro w nas rozkwita,
jak wiosna, co Wielkanoc wita.
Szczęśliwego, wspaniałego Czasu życzę Ci na te Święta i serdecznie pozdrawiam!
Zapisałam tytuł, dziękuję za recenzję, będę zaglądać!
lubię takie klimaty choć wolę zaskoczyć się na koniec i nie przewidywać:)
OdpowiedzUsuńSuper, że dobrze się przy niej bawiłaś mimo, że zakończenie było przewidywalne.
OdpowiedzUsuńZaciekawiły mnie te pourywane rozdziały. Ciekawy zabieg. Myślę, że mogłabym jej dać szansę :)
Pozdrawiam cieplutko.
Bardzo zachęcająca książka!
OdpowiedzUsuńSkoro polecasz to chętnie przeczytam
OdpowiedzUsuńNo właśnie lubię kiedy książka trzyma w napięciu i zaskakuje. Jeśli zagadka zostałaby rozwiązana w połowie książki to nie wiem czy by mi nie zabrakło właśnie tego zaskoczenia.
OdpowiedzUsuńLubię takie mieszanie czasów :D
OdpowiedzUsuńO! Chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuń