sierpnia 27, 2023
Drzewo tańca - Kiran Millwood Hargrave
sierpnia 22, 2023
Makaronowa sałatka z kurczakiem i szpinakiem
sierpnia 22, 2023
Makaronowa sałatka z kurczakiem i szpinakiem
Pyszne, szybkie danie, które możecie podać na obiad bądź kolację, na zimno i na ciepło.
POLECAM!
⁃ makaron kokardki (3/4 opakowania)
⁃ szpinak 150 g
⁃ czosnek 2 ząbki
⁃ pomidorki koktajlowe
⁃ szczypior lub cebula dymka (pęczek)
⁃ natka pietruszki (garstka)
⁃ sos do dania: olej, musztarda, ketchup, sól, pieprz, 2 ząbki czosnku
◦ Filet z kurczaka kroimy w kosteczkę, mieszamy z przyprawami i smażymy na patelni, w trakcie smażenia gotujemy makaron. Warzywa myjemy, pomidorki kroimy w poprzek, zioła szatkujemy, wrzucamy do dużej miski, dodajemy usmażony filet, ugotowany makaron oraz pokrojoną w kostkę fetę.
2 łyżki oleju, 1 łyżka musztardy, 1 łyżka ketchupu, zgnieciony czosnek, odrobina soli, pieprzu - mieszamy razem w małej miseczce, wylewamy na sałatkę i mieszamy.
sierpnia 18, 2023
Dom głosów - Donato Carrisi
sierpnia 18, 2023
Dom głosów - Donato Carrisi
sierpnia 14, 2023
Marika i Sonia - Karolina Wójciak
sierpnia 14, 2023
Marika i Sonia - Karolina Wójciak
Dzisiaj opinia trochę od końca, ale piszę ją tuż po zakończeniu książki, zaraz po zamknięciu, z jeszcze kłębiącymi się we mnie emocjami.
Udało się autorce ostatnimi kartkami wyprowadzić mnie w pole. Kiedy byłam pewna, że wszystko wiem, że nic mnie już nie zaskoczy, Karolina Wójciak ze mnie zadrwiła, wyśmiała i zakończyła po swojemu - I takie rzeczy to ja szanuję i bardzo się cieszę. Tego oczekuję od thrillerów i to chciałabym od nich otrzymywać.
Relacjonując na Instagramie proces czytania książki pisałam, a dotyczyło to +/- 1/3 przeczytanych stron, że w zasadzie nic się szczególnego nie dzieje, ale ja nie potrafię się od książki oderwać. Co to oznacza? Oznacza to, że Karolina Wójciak potrafi pisać tak, że nie potrzebuje sensacji, nagłych zwrotów akcji by utrzymać zainteresowanie czytelnika. Oczywiście, takowe się później pojawiły - jeden wręcz szokujący, ale one pojawiały się spokojnie, w miarę rozwoju fabuły, a i bez nich zachodziłam w głowę o co tu chodzi, co się wydarzy i jak się zakończy.
Nie zagłębiając się w fabułę napiszę tylko o bohaterach, z których żaden nie wzbudza specjalnej sympatii. Marika i Sonia - matki dziewczynek, chodzących do tej samej klasy. Związane przyjaźnią córek niekoniecznie się lubią. Kuba, mąż Mariki - trudny do jednoznacznego określenia. Mamy też postacie poboczne, ale o nich dowiecie się z książki, stanowią tło. Karolina Wójciak postawiła w powieści na narracyjny wielogłos, co bardzo lubię. Poprzez pierwszoosobową narrację mamy wgląd w głowę Marki i Soni oraz rzeczywistość trzecioosobową widzianą oczami funkcjonariuszki prowadzącej śledztwo. Pochwalam pomysł z takim rozdzieleniem narracji. Zastanawiałam się, czy napisać coś więcej o fabule, ale doszłam do wniosku, że lepiej nie, bo niechcący mogłabym zdradzić coś przez co za wcześnie poskładalibyście porozrzucane przez autorkę puzzle. Tak więc co się wydarzyło i jak się sprawa zakończyła dowiecie się z książki, którą POLECAM!
sierpnia 12, 2023
Odlotowe gołębie pożerają niebezpieczeństwo - Andrew McDonald
sierpnia 12, 2023
Odlotowe gołębie pożerają niebezpieczeństwo - Andrew McDonald
sierpnia 07, 2023
Projekt: szef - VI Keeland
sierpnia 07, 2023
Projekt: szef - VI Keeland
sierpnia 06, 2023
Ktoś do kochania t.4 - Magdalena Kordel
sierpnia 06, 2023
Ktoś do kochania t.4 - Magdalena Kordel
sierpnia 02, 2023
Zamek w Ogrodzieńcu, czyli weekend z dzieckiem i duchami
sierpnia 02, 2023
Zamek w Ogrodzieńcu, czyli weekend z dzieckiem i duchami
Jeżeli tak jak my lubicie odkrywać Polskę to ten wpis jest dla Was. Zapraszam na krótki, bo weekendowy wypad do Podzamcza, w którym znajdują się bardzo dobrze zachowane ruiny zamku Ogrodzieniec.
DOJAZD
Na wycieczkę ruszyliśmy z dworca w Katowicach, z którego odjeżdża pociąg do Zawiercia - najbliższej Ogrodzieńcowi miejscowości, do której można dojechać pociągiem. Z Zawiercia przesiadamy się na autobus. Do Podzamcza kursują zarówno autobusy miejskie, jak i prywatne.
NOCLEG i POSIŁKI
Na miejsce naszego noclegu wybraliśmy najbliżej przy zamku położony Gościniec zamkowy "Pod Lilijką". Pokój schludny, czysty, standard raczej z tych skromniejszych, ale z łazienką, tv - czyli w sam raz, żeby mieć gdzie wypocząć po zwiedzaniu i wędrówkach. Obiady jedliśmy w okolicznych miejscach, natomiast śniadania mieliśmy wykupione w Gościńcu i to jest w zasadzie jedyny mankament tego miejsca. Menu śniadaniowe w weekend nieadekwatne do ceny, za 30 zł to zdecydowanie za dużo za tak skromny wybór, najlepsze było w poniedziałek, kiedy już wyjeżdżaliśmy...
Wracając do obiadów - nie polecam restauracji Pod Figurą, sama myśl o ich mizerii ze słodką śmietaną do tej pory wywołuje u mnie odruch wymiotny, za to bardzo dobry obiad zjedliśmy w leżącej obok naszego Gościńca Restauracji Stodoła. Duże porcje, ceny adekwatne do wielkości i jakości, otoczenie bardzo ładne, zwłaszcza oszklona izba, w której również można usiąść, bądź, tak ja, wykorzystać do zdjęć ;) Lokal musi mieć dobre opinie bo ludzi sporo, ale oczekiwanie na posiłek nie jest za długie - jednym słowem: POLECAMY
ATRAKCJE
Dla nas najważniejsze było oczywiście zwiedzanie Zamku. Wybraliśmy opcję zwiedzania nocnego z przewodnikiem i ... duchami. Pamiętajcie, żeby sobie wcześniej zarezerwować termin, na miejscu raczej nie ma szans na kupno biletu.
* zbiórka u podnóża zamku przed wyznaczoną godziną
* zwiedzanie w grupach 30 osobowych
* zwiedzanie z przewodnikiem
* nie ma limitu wiekowego - regulamin mówi o decyzji rodziców w oparciu o znajomość psychiki dziecka. My NIE rekomendujemy dla dzieci młodszych niż 8/9 lat. Naprawdę można się wystraszyć, jednak to Wy znacie swoje pociechy najlepiej :) Moja córka w chwili zwiedzania miała 10 lat i świetnie się bawiła.
* czas trwania ok. 45 min.
Nasze wrażenia - zwiedzanie rozpoczęliśmy o godzinie 22:00, było już naprawdę ciemno, oświetlony na czerwono zamek robił naprawdę ponure wrażenie. Ruszyliśmy za przewodnikiem.... Nie będę Wam opisywała co się działo, żebyście mogli przeżyć to bez wcześniejszych spoilerów, na pewno zrobi wtedy większe wrażenie. Napomknę tylko, iż jeden duch chciał mnie zabrać, a przez drugiego prawie nie dostałam zawału, tak mnie wystraszył - z czego oczywiście wielki ubaw miała moja córka ;)
Po niecałej godzinie, poznaniu różnych zamkowych legend, pełni wrażeń, wróciliśmy do Gościńca, wiedząc, że wróćmy do Zamku, żeby zwiedzić go jeszcze za dnia.
Jeżeli chodzi o cenę biletów to wszystko sprawdzicie na stronie Zamek Ogrodzieniec.
Przy kupnie biletów na zwiedzanie dzienne, już bez przewodnika, wybraliśmy opcję zwiedzania Zamku Ogrodzieniec oraz nieopodal leżącego (1,5km) Grodu na Górze Birów. Pamiętajcie, że w cenie biletu zamkowego jest również zwiedzanie sali tortur - dreszcze przechodzą mi na same wspomnienie 'wynalazków', które można tam było zobaczyć...
INNE ATRAKCJE
Tuż u podnóża zamku rozciągają się inne ciekawe atrakcje dla rodzin z dziećmi:
- Park Rozrywki
- Park Miniatur
- Park Doświadczeń Fizycznych
- Tor saneczkowy
- Dom Legend i Strachów