Literacki popis finalistki Nagrody Bookera.
Błyskotliwe połączenie żywiołowości i elegancji.
Nigdy nie zapomni dnia, w którym zobaczyła go po raz pierwszy. To spotkanie na zawsze zmieniło jej losy. Paryż, uwodzicielski rosyjski baletmistrz, uczucie, które ich porwało. Dla niego była gotowa niemal na wszystko. Arslan jednak nie dał Joan szczęścia. Rozczarowana miłością, decyduje się na małżeństwo z przyjacielem, stawia na rodzinę zamiast kariery. Porzuca niepewność i pogoń za niemożliwym. Wybiera życie w cieniu tajemnicy.
Kiedy jej nastoletni syn objawia wyjątkowy baletowy talent, Joan na powrót zanurza się w świecie, który ją porzucił – świecie rywalizacji, niebezpiecznych związków i tęsknoty za tym, co zawsze będzie nieosiągalne. Po raz pierwszy od lat ma spojrzeć w oczy geniuszowi, dla którego nigdy nie była wystarczająco dobra.
Maggie Shipstead z werwą prowadzi nas przez trzy dziesięciolecia. Odmalowuje brudny Manhattan połowy lat siedemdziesiątych, elegancki Paryż i spalone słońcem przedmieścia Kalifornii. Po mistrzowsku kreśli postać Joan, kobiety, której nigdy nie udało się dostać na wymarzony szczyt, a której jedynym skarbem był skrywany przed całym światem sekret.
"Zaskocz mnie" to książka bardzo emocjonalna, ale mimo, iż te emocje kłębią się między bohaterami, momentami wręcz kipią, powieść jest bardzo subtelna. Bohaterowie swoje uczucia wyrażają gestem, tańcem, monologiem wewnętrznym, z rzadka je z siebie głośno wyrzucając. Balansujemy na pograniczu dosłowności i wyrażania siebie tańcem. Książka Maggie Shipstead przypominała mi "Belcanto" Ann Patchett. Tam była miłość do muzyki. To ona stanowiła pomost dla dwóch odmiennych kulturowo (narodowo i językowo) osób. Jednak w "Zaskocz mnie" taniec nie łączy, a zdaje się dzielić...
Główną bohaterką powieści Maggie Shipstead jest Joan, którą poznajemy na przestrzeni trzydziestu lat. Silna, ale zraniona kobieta, która podejmuje decyzję o wycofaniu się z walki o doskonałość, z baletu. Jej decyzja niesie ze sobą różne konsekwencje, wpływając na życie najbliższych jej osób, przede wszystkim męża i syna. Cała trójka, przez całe swoje życie dźwiga ciężar, który zdaje się mieć swój początek w tańcu Joan. To ono zdeterminowało ich życie. W powieści, równie ważni co Joan i jej rodzina są inni tancerze i osoby związane z baletem, przede wszystkim Arslan, wielka miłość Joan, jej przyjaciółka Elaine oraz sąsiedzi Sandy, Gary i Chloe.
Książka "Zaskocz mnie" opowiada o perfekcjonizmie, ambicjach, niespełnionych marzeniach, wyrzeczeniach, ale także o miłości, a w zasadzie różnych jej obliczach. Mamy więc miłość, która nie spełnia wymagań, mamy miłość cichą i pełną nadziei, miłość niespełnioną, miłość, która rodzi się i rozkwita powolutku. Autorka pisze w bardzo wysublimowany sposób. Kreuje rzeczywistość, odnosząc ją do baletu i z baletu czyniąc jądro powieści. Jeżeli więc macie ochotę przeniknąć do hermetycznego świata ludzi dążących do doskonałości, poznać i poczuć determinację egocentryków, być świadkiem pracy ponad siły, byle tylko sprostać wymaganiom 'geniusza' a jednocześnie poznawać to za pomocą pięknego języka, adekwatnego słownictwa, pewnej magii środków przekazu to szczerze polecam Wam książkę Maggie Shipstead. Jeżeli natomiast oczekujecie 'fajerwerków', szybkiej akcji, a ponadto nie lubicie długich opisów to - uprzedzam - będziecie rozczarowani.
Jestem fanką szybkiej akcji, więc książka chyba nie dla mnie. Zwłaszcza, że nie rozumiem dążenia do perfekcjonizmu i czasami irytuje mnie takie podejście do pasji.
OdpowiedzUsuńRaczej nie planuję czytać tej książki.
OdpowiedzUsuńMogę się skusić
OdpowiedzUsuńZainteresowałaś mnie. Będę miała tę książkę na oku. :)
OdpowiedzUsuńSam opis fabuły mnie zaineteresował. Nie mówię nie tej książce.
OdpowiedzUsuńRzadko sięgam po tego typu literaturę, ale tą książką czuję się zaintrygowana. Dlatego już zapisałam sobie ją na liście do przeczytania.
OdpowiedzUsuńO, zaciekawiłaś mnie tą recenzją!
OdpowiedzUsuń