Rozczarowanie.
Tak jednym słowem mogłabym opisać najnowszą książkę Kristy Cambron "Wróbel w getcie".
Książka ta stanowi bezpośrednią kontynuację losów bohaterów powieści "Motyl i skrzypce" i chociaż można czytać ją samodzielnie to jednak zdecydowanie polecam zacząć od "Motyla..."
Gdy Kaja Makovsky dowiaduje się, że niemiecki terror dociera do Pragi, opuszcza Wielką Brytanię, żeby ratować swoją żydowską rodzinę. Kiedy jest już u celu, ucieczka okazuje się niemożliwa, a piekło wojny staje się jej bolesną codziennością. Kobieta trafia do getta w Terezinie, gdzie poznaje dziewczynkę, która niespodziewanie odmieni jej życie.
Kilkadziesiąt lat później Sera James i William Hanoverowie, bohaterowie „Motyla i skrzypiec”, w trakcie bajkowego ślubu zostają brutalnie rozdzieleni – mężczyzna zostaje oskarżony o przestępstwo, którego nie popełnił, a teraz grozi mu dziesięć lat więzienia. Sera postanawia zrobić wszystko, aby uratować swojego męża i ich wspólną przyszłość.
Losy dwóch kobiet, które dzielą dziesiątki lat, zostaną niespodziewanie połączone historią tajemniczej dziewczynki ocalonej z Holokaustu.
„Wróbel w getcie” to opowieść o tym, że nawet w najmroczniejszych czasach nie można tracić nadziei.
*****
"Wróbel w getcie" toczy się dwutorowo, przeplatając przeszłość z teraźniejszością. Z jednej strony towarzyszymy bohaterom poprzedniej książki, czyli Serze i Williamowe, a z drugiej poznajemy historię Kai Makovsky. Sera i William stają na ślubnym kobiercu, jednak tuż po przysiędze pan młody zostaje aresztowany. Historia ich małżeństwa z przestępstwem w tle jest dokładnie właśnie tym - nudnym tłem, które niczego nie wnosi. Wątek przegadany, sztuczny, a relacja głównych bohaterów nierealna. Nie ma tu emocji, życia, jakbyśmy oglądali kiepski polski serial z wystudiowanymi scenami. Sztuczne dialogi, wydumane tajemnice, czytając miałam wrażenie, że wątek powstał na siłę, żeby zapełnić stronice książki. Brak napięcia i jakiegokolwiek zainteresowania losami tych bohaterów powodował, że miałam ochotę szybciutko kartkować, byle się dłużej z nimi nie męczyć.
Jedyną pociechę w tej powieści stanowi wątek Kai, młodej Czeszki, pół-Żydówki, która przed Nazistami uciekła z siostrą do Londynu. Jej los jest ciekawszy, napisany bardziej dynamicznie, wnosi ożywienie w czytaną lekturę. Ma więcej kolorytu i jest bardziej emocjonujący. Na ten wątek autorka miała pomysł i to czuć. Razem z Kają przeżywamy zderzenie dwóch światów i dwóch różnych rzeczywistości. Obserwujemy jej pierwsze zauroczenie oraz zmagania z powoli wkraczającą do nowego świata wojną, by w niedługim czasie wraz z nią wrócić do rodziców i trafić do getta w Terezinie. Tutaj znowu pojawia się problem. Autorka mimo, iż się stara pokazać ciężki los więzionych Żydów to jest pokonywana przez swoją romantyczną nutę. Pewne wydarzenia są nierealne i mocno ubarwione.
Mocnym i wyrazistym akcentem tej książki jest religia. Niezłomna wiara w istnienie dobrego Boga. To się zgrywa z bohaterką i przedstawionymi losami, gdyż tak jak pisałam są one mocno wybielone.
Czy polecam tę książkę? Jako powiastkę, która nie wzbudzi w Was większych emocji, nie pokaże prawdziwego świata drugiej wojny światowej - tak. Nic poza tym. Przeczytacie i zapomnicie.
Ocena 5/10
Hmm sama nie wiem. Póki co nie planuję przeczytać tej książki.
OdpowiedzUsuńWg mnie nie znając jej nic nie tracisz.
UsuńMam podobnie jak Wiola - na razie nie mam w planach. U mnie teraz dominują biografie. Pozdrawiam po powrocie z biblioteki :)
OdpowiedzUsuńWidziałam :)
UsuńPozdrawiam!
Chciałam przeczytać tą książkę, ale chyba nie dostanę od niej tego czego oczekuję.
OdpowiedzUsuńMnie niestety zawiodła.
UsuńTo jest moja tematyka i z chęcią sama sprawdzę czy mi się spodoba. ;)
OdpowiedzUsuńWpadnę porównać nasze odczucia :)
UsuńSzkoda, że nie wzbudza emocji. Raczej nie będę sama sprawdzać na razie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
https://subjektiv-buch.blogspot.com/
Moich nie wzbudziła :)
UsuńPozdrawiam!
Kiedyś pochłaniałam książki o wojnie - te o obozach i gettach szczególnie. Teraz jednak jakoś mocniej ją odbieram i nie mogę jej czytać. Poza tym czuję przesyt tą tematyką.
OdpowiedzUsuńW takim razie faktycznie lepiej dać sobie chwilę odpoczynku od tego typu lektur. Pozdrawiam :)
Usuńogólnie lubię tego typu klimaty ale akurat po tę książkę nie sięgnę. Nie czuję się zachęcona taką średnizną
OdpowiedzUsuńNiestety, ale moim zdaniem, słabiutka...
UsuńCzytałam, mega poruszająca
OdpowiedzUsuńDobrze, że Tobie się spodobała:) Mnie niestety w ogóle nie poruszyła :(
Usuńnie moja tematyka :D
OdpowiedzUsuńRozumiem, nie namawiam :)
UsuńNie kojarzę tej książki i po twojej recenzji wątpię, że po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
To nowość, więc jeszcze o niej mało, ale pewnie słyszałaś o pierwszej części "Motyl i skrzypce" :)
UsuńDziękuję za ostrzeżenie!
OdpowiedzUsuńPolecam się ;)
UsuńMimo wszystko z ciekawości chętnie przeczytałabym tą książkę,
OdpowiedzUsuńaby zobaczyć czy po jej przeczytaniu miałabym podobne odczucia.
Pozdrawiam!
Najlepiej przekonać się na sobie :)
UsuńCieszę się, że nie miałam tej książki w planach i po twojej recenzji już widzę, że to się raczej nie zmieni :)
OdpowiedzUsuńNo cóż, nie sądzę, żebyś coś traciła nie czytając jej. Z pewnością znajdziesz dużo innych ciekawszych powieści :)
Usuń