Kompletna biografia proroka obecnych nieszczęść politycznych.
Minęło ponad siedemdziesiąt lat od śmierci George’a Orwella – twórcy o barwnym życiorysie, skandalisty z ogromnym poczuciem humoru, włóczęgi i fana wypraw motocyklowych. Dopiero teraz możemy poznać go jako człowieka z krwi i kości.
Syn kolonialnego urzędnika pochodzący z klasy średniej, ale brzydzący się wszelkimi przejawami klasizmu. Uchodzący za antysemitę, choć otoczony grupą żydowskich przyjaciół. Żołnierz i – oczywiście – pisarz, którego książki są czytane nieprzerwanie na niemal całym świecie.
W swojej twórczości Orwell zaciera granice między literaturą piękną, dziennikarstwem i komentarzem politycznym. Przepowiadał autorytarne rządy w Europie oraz Ameryce Północnej i prognozował powolną korozję wszelkich unii między państwami. Czy mógł zatem przewidzieć Brexit i odradzające się nacjonalistyczne ruchy w krajach europejskich?
Jego Rok 1984 był inspiracją programu Big Brother, który zgromadził przed telewizorami miliony widzów spragnionych podglądania innych. Sprzedaż tej kultowej książki została zakazana w ZSRR, w 1981 roku na Florydzie, a w 2022 roku również w Białorusi.
Czy tego też się spodziewał?
George Orwell – aktualny jak nigdy dotąd.
Któż z nas - książkoholików - nie zna, nie czytał, albo chociaż nie słyszał nazwiska Orwell? Autor "Roku 1984", czy "Folwarku zwierzęcego" był dla mnie postacią mglistą. W zasadzie tak bardzo skupiałam się na utworach, na treści, że postać ich twórcy była tylko nazwiskiem na okładce. Dopiero teraz, na stare lata, zrodziła się we mnie ciekawość tym, w którego głowie te utwory powstały.
Rok 1984 jest jedną z najbardziej kultowych powieści Orwella. Jej sprzedaż została zakazana w ZSRR, w 1981 roku na Florydzie, a w 2022 roku również w Białorusi.
Powieść ta natomiast zawsze była popularna w Rosji Putina.
Była jedną z najlepiej sprzedających się książek dekady – pomiędzy 2010 a 2019 r. sprzedano 1.8 mln egzemplarzy. Znalazła się także w top 10 najlepiej sprzedających się książek w 2015 roku – zaraz po tym, jak Rosja dokonała aneksji ukraińskiego Krymu.
W marcu tego roku sprzedaż książki Rok 1984 w Rosji wzrosła o 30% w księgarniach i o 70% w sklepach online w porównaniu z rokiem ubiegłym.
28 września premierę miała biografia Orwella, która wyszła spod skrzydeł Wydawnictwa Znak. Nie była to łatwa lektura. Czcionka dosyć mała, dużo informacji, analiz powodowało, że przyjemność poznawania tego niezwykłego człowieka musiałam sobie dawkować. To nie jest pozycja, którą się pochłania dla relaksu po przyjściu z pracy; nad którą nie trzeba myśleć. Tutaj potrzeba czasu i spokoju aby ogarnąć cały świat Orwella. W biografii poruszonych jest wiele tematów, które skłaniają do refleksji i pewnej zadumy. Cofają nas do czasów, kolokwialnie mówiąc, trudnych. Na dodatek sam Orwell swoim zachowaniem dostarcza kolejnych, jeszcze bardziej intrygujących. Zagłębianie się w jego życiorys było fascynujące. Nie ma w niej pominiętej żadnej ważnej informacji, żadnych znaczących, wydarzeń, a to wszystko urozmaicane jest idealnie dobranymi cytatami z książek Orwella.
Autor biografii, Richard Bradford, bardzo dobrze wywiązał się ze swojej roli. Jego znajomość dzieł pisarza, umiejętność powiązania ich z wydarzeniami z życia Orwella i przekazanie ich w przystępnej formie iście mistrzowskie. Jedynym minusikiem były wtrącenia i nawiązywanie autora do bieżącej polityki, moim zdaniem, zupełnie niepotrzebne. Uważam, że autor powinien zostać obserwatorem tychże, a nie ich komentatorem. Informacji i tak było dużo, co miejscami męczyło i wymagało odejścia od lektury, przerwy, aby nasz mózg miał czas na ich przyswojenie i zatęsknienie za dalszym ciągiem historii.
Co do samego Orwella, była to postać absolutnie nietuzinkowa. Dzieciństwo, można by rzec bez ojca, czy może lepiej z jego skromną obecnością, a jednak mającą wpływ na postrzeganie rzeczywistości przez jego syna, służba policyjna w Birmie, gotowość do poświeceń takich jak zamieszkanie wśród włóczęgów, czy korzystanie z noclegowni - to wszystko odbijało się w jego utworach. Bardzo polecam powtórzenie sobie, albo w ogóle zapoznanie się z utworami Orwella po poznaniu jego życiorysu. Dowiecie się m.in. czy był antysemitą, jak wyglądało jego życie rodzinne, stosunek do wojny itd. itp.
Richard Bradford udowadnia, że nie można oddzielić życia od twórczości Orwella. Panuje tutaj symbioza, jedno wynika z drugiego. Poznajemy nie tylko fascynującego człowieka, ale także jego nietuzinkowe, wizjonerskie - bardziej i mniej znane - dzieła. Na końcu książki mamy dość obszerną bibliografię, widać, że autor przygotował się do opowiedzenia o Orwellu, którego prawdziwe nazwisko brzmiało: Eric Artur Blair.
Polecam!
Będę pamiętała o tym tytule na przyszłość.
OdpowiedzUsuńChętnie zapoznam się z tytułem. Lubię biografie, pozdrawiam po zabieganym przedpołudniu ;-) .
OdpowiedzUsuńOrwell to niezwykła postać. Chętnie bym zajrzała do tej książki.
OdpowiedzUsuńNie wiem zbyt dużo na temat tej postaci, więc lektura tej książki może okazać się ciekawa.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem biografii Orwella, którego postać jest owiana legendą.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tej książki i tego człowieka.
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie, a ta postać mnie bardzo interesuje :)
OdpowiedzUsuń"Na stare lata" ;D Muszę w końcu przeczytać "Folwark", no i ten słynny rok, ale i biografię chętnie chapnę. Tylko nie wiem kiedy :)
OdpowiedzUsuńWpisuję na listę lektur obowiązkowych!
OdpowiedzUsuńO, to może być bardzo ciekawa pozycja!
OdpowiedzUsuń