Ewa i Mariusz to małżeństwo z prawie dwudziestoletnim stażem. W ich związek wkradła się rutyna, oboje mają wrażenie, że się od siebie oddalili. Pod wpływem znalezionego w sieci ogłoszenia decydują się na prawdziwą życiową rewolucję: sprzedają mieszkanie w mieście i kupują stare schronisko w maleńkiej miejscowości Podgórowo. Wydaje im się, że największą trudnością będzie przystosowanie się do nowych, dość surowych warunków życia oraz przedłużające się remonty, ale los szykuje dla nich wyzwania, których nie przewidzieli…
"Schronisko w Podgórowie" to życiowa opowieść o trudach codzienności, nieoczekiwanych zwrotach, radzeniu sobie z przeciwnościami. To także świetne przedstawienie silnej kobiety, która nie tylko się nie poddaje, ale która przez niesprzyjające wydarzenia staje się silniejsza. Mnie najnowsza powieść Joanny Tekieli przekonała. Mam nadzieję, że przekona i Was.
Powieść Joanny Tekieli to historia normalnej, zwykłej polskiej rodziny, która postanawia całkowicie zmienić swoje życie. Głównymi postaciami tej historii są Ewa i Mariusz - małżeństwo z długoletnim stażem oraz trójką dzieci. Mieszkają w niezbyt dużym mieszkaniu w mieście, powoli się od siebie oddalając. Widząc ogłoszenie o sprzedaży, w niezwykle okazyjnej cenie, domu, który był kiedyś górskim schroniskiem, Mariusz upatruje w tym szansę na odmianę swojego losu. Chce wyremontować dom i otworzyć agroturystykę. Do swojej wizji przekonuje wkrótce żonę. Remont i wizje sielskiego życia zbliżają małżonków...
... A przynajmniej tak wydaje się Ewie.
Autorka doprowadziła w powieści do dwugłosu mężczyzny i kobiety, który pokazywał całkowicie odmienny - przez nich - odbiór rzeczywistości. Czytając miałam wrażenie, że dotykam życia prawdziwych ludzi. Mężczyzna, chcący uchodzić za samowystarczalnego nie przyznaje się do pożyczek i pomocy fachowców, kobieta, myśli, że wspólna praca i codzienne przebywanie ze sobą zbliża i niejako cementuje związek. Ile razy słyszeliście, że remont jest najlepszym sprawdzianem dla miłości i związku? Ja to słyszałam od każdego kto kiedykolwiek przeprowadzał generalny remont mieszkania, ba! Wiem to też po sobie;) W powieści "Schronisko w Podgórowie" remont doprowadza do (nie)oczekiwanych wydarzeń. Oczekiwanych, gdyż autorka daje fabułą do zrozumienia, co się wydarzy, ale nieoczekiwanych dla Ewy.
To, co mnie urzekło w tej opowieści to mądrość bohaterki i prawdziwość jej zachowania. Autorka nie odziera Ewy z autentyczności, nie ubiera jej w pelerynę superbohaterki. Rzuca jej kłody pod nogi, z którymi ta musi sobie poradzić, a jednocześnie pozwala i dobrze opisuje emocje, które nią targają. W powieści mamy zawarte różne oblicza miłości, w tym miłości macierzyńskiej, tak do małych dzieci, jak i tych dorosłych. "Schronisko w Podgórowie" to opowieść o dojrzałości i jej braku, o odpowiedzialności i ucieczce od niej. To także opowieść o tym, że w życiu trzeba liczyć głównie na siebie, ale też pomagać i nie stronić od przyjmowania pomocy.
Historia, którą stworzyła Joanna Tekieli jest niezwykle dojrzała; dojrzała i autentyczna. Mogłabym jeszcze wiele o niej napisać, gdyż zrobiła na mnie bardzo duże wrażenie, ale nie chcę odbierać Wam przyjemności z jej poznawania.
POLECAM, dajcie porwać się "Schronisku w Podgórowie"!
Ocena: 8+/10
Tym razem się nie skuszę. Ale okładka piękna :)
OdpowiedzUsuńo tak, przygarnęłabym taki górski domek <3
UsuńDojrzałość i autentyczność historii przekonuje mnie do tego, aby sięgnąć po książkę.
OdpowiedzUsuńBędę miał na uwadze, okładka - rzeczywiście piękna. Doczekaliśmy się momentu, gdy w Polsce książki są wydawane bardzo estetycznie. Pozdrawiam serdecznie, dziś byłem w bibliotece, nowa porcja do czytania :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, chociaż zdarza się jeszcze sporo okładkowych wpadek, które zniechęcają do książki.
UsuńZnam prozę autorki, więc chętnie przeczytałabym również tę książkę.
OdpowiedzUsuńBardzo Ci ją Wiolu polecam :)
UsuńZ ogromną ciekawością przeczytam tę książkę!
OdpowiedzUsuńNa razie spasuję, gdyż najpierw muszę uporać się z innymi książkami.
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie.
OdpowiedzUsuńMoże się spodobać :)
OdpowiedzUsuńOh very itneresting book
OdpowiedzUsuńGood review
xx
Nie moje klimaty, ale będę o niej pamiętać, gdy najdzie ochota na zmiany ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Zaciekawiłaś mnie już samym opisem :) Chętnie ją przeczytam w wolny jesienny wieczór <3
OdpowiedzUsuń