Głęboko poruszająca powieść o dorastaniu, zmaganiu się z własnymi demonami i przeszłością, która nie daje o sobie zapomnieć.
Niespełna siedemnastoletnia Felicja wydaje się być zwykłą nastolatką. Lubiana, sympatyczna, jedna z lepszych uczennic. Na pozór jej życie jest idealne. Z powodu zbiegu okoliczności poznaje wybuchowego i zbuntowanego syna dyrektora – Nikodema, który nie chce podporządkować się panującym zasadom. Mimo że zupełnie różni, coś ich jednak łączy. Oboje skrywają bolesne tajemnice, które niszczą ich od środka.
Karolina Klimkiewicz przedstawia świat, który jest tuż obok, i w emocjonalny sposób ukazuje jego realia.
W ciemności poza bólem i cierpieniem jest również nadzieja, a najwięcej prawdy jest ukryte w ciszy...
Książka "Ukryte w ciszy" to powieść bardzo emocjonalna, bardzo prawdziwa i niezwykle poruszająca. Mnie emocjonalnie rozbiła.
Historia, którą przedstawia nam Karolina Klimkiewicz dotyczy dwójki młodych ludzi, Felicji oraz Nikodema. Felicja to piękna, mądra, bogata 17-latka. Ten opis to jednak tylko pozory, rola odgrywana na potrzeby innych ludzi. Dziewczyna skrywa tajemnicę swojego obecnego życia, które nie jest takie, jak się na pierwszy rzut oka wydaje. Nikodem to z kolei buntownik, syn dyrektora szkoły, który za nic ma dyscyplinę i szacunek. Oboje w ciszy krzyczą o pomoc, chociaż ze wszystkich sił starają się jak najlepiej radzić sobie w życiu. Oboje doświadczają rzeczy, które nie powinny być udziałem tak młodych ludzi. To, co trzyma ich przy zdrowych zmysłach i siłach do dalszego trwania, to ich młodsze siostry, ich 'dlaczego'.
"Rozsypywałaś się na moich oczach, więc jak miałem przejść obojętnie? Nie mogę po prostu patrzeć, jak krzyczysz, a nikt tego nie widzi."
Nikodem, jako jedyny dostrzega prawdziwą Felicję. Sam nosząc w sobie mrok i niezwykłą wrażliwość zauważa maskę, za którą skrywa się śliczna dziewczyna. Ich znajomość, początkowo wyboista, to nie jest typowe love story dla nastolatek. "Ukryte w ciszy" skupia się na relacjach, oraz na realnych problemach. Nie ma tu miejsca na miłość od pierwszego wejrzenia, motyle w brzuchu i sex na drugiej randce. Autorka nie stworzyła takiej fałszywej fantasmagorii. Postawiła na brutalną, życiową opowieść, w której powoli dostarcza czytelnikowi puzzle, pomagające mu zrozumieć motywację i postępowanie bohaterów. Relacja jaka się tworzy w miarę upływu czasu pomiędzy bohaterami jest dla nich światełkiem nadziei, które jednak nie przykrywa i nie odrywa ich od życia, które co krok podrzuca im nowe kłody.
"Dlaczego - wydobywa się z moich ust - dlaczego mnie porzuciłaś, dlaczego nie kochałaś wystarczająco mocno, żeby żyć, dlaczego...?"
Muszę przyznać, że książka Karoliny Klimkiewicz trafiła mnie prosto w serce. Nie mogłam się oderwać i jednocześnie musiałam robić przerwy podczas czytania. Słowa płynące z powieści były czasem oderwane od młodzieżowej rzeczywistości, ale na tyle mądre i wartościowe że nie uznaję tego za wadę, czy minus książki. Książka "Ukryte w ciszy" porusza naprawdę. To nie jest historia napisana na kolanie. To głęboki obraz rozbicia, psychicznego sponiewierania, przedwczesnej dojrzałości i odpowiedzialności ponad siły.
Autorka niezwykle trafnie operowała słowami, zwłaszcza kreśląc obraz chorej psychicznie kobiety i skrzywdzonej jej decyzją chłopaka. Obraz rodziny Nikodema tylko z pozoru był jednowymiarowy, co autorka wspaniale strona po stronie odkrywała, tworząc niezwykle poruszającą historię. Do serca (bardzo) przypadła mi także młodsza siostra Felicii. Miałam ochotę przytulić ją do serduszka. Takie małe, a już dorosłe dzieci emocjonalnie mocno na mnie działają. Z minusów muszę wspomnieć o literówkach, które wyjątkowo mnie drażniły. Poza nimi ta powieść jest tylko i wyłącznie godna polecenia.
Podsumowanie: "Ukryte w ciszy" pokazuje bardzo trudne życie dwójki, stojących u progu dorosłości, młodych ludzi, którzy jeszcze nie są pełnoletni, a już dorośli. Niezwykle wartościowa książka - POLECAM!
Ocena: 9/10
"Trzymam ją - taką kruchą - w objęciach i wiem, że dla niej chcę żyć, walczyć i się starać. Jest moim najważniejszym i jedynym 'dlaczego'."
Skoro jest aż tak bardzo emocjonalna to zapisuję sobie jej tytuł.
OdpowiedzUsuńKoniecznie!
UsuńMyślę, że jeszcze kilka lat temu chętnie przeczytałabym tą książkę. Jednak teraz mimo tego, że tak bardzo polecasz tą książkę to nie sięgnę, bo aktualnie wolę czytać książki o zupełnie innej tematyce.
OdpowiedzUsuńRozumiem, aczkolwiek mam nadzieję, że kiedyś zmienisz zdanie :)
UsuńLubię książki tej autorki i na pewno sięgnę także po ten tytuł.
OdpowiedzUsuńA ja z pewnością sięgnę po pozostałe książki autorki:)
UsuńWybacz, że dopiero teraz piszę ten komentarz, ale wczoraj z telefonu pisałem , i nie dodało komentarza. Od siebie : książka porusza ważne tematy i z pewnością po nią sięgnę. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Usuńchętnie przeczytam taką poruszającą książkę!
OdpowiedzUsuńSłyszałam już trochę o tej książce. Może sięgnę.
OdpowiedzUsuńZgadzam się, piękna historia :)
OdpowiedzUsuńNie kojarzę autorki :)
OdpowiedzUsuńAż poguglałam za tym wydawnictwem, skoro tyle w książce literówek. Nie kojarzę go, więc pomyślałam, że może to coś w rodzaju "nowaresów". Ale nie :) Okładka nie sugerowała aż tak poważnych treści czy przesłania. Pewnie bym ją pominęła, a niesłusznie.
OdpowiedzUsuńMyślę, że to, coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńJeśli będę miała okazję, to przeczytam tę książkę.
OdpowiedzUsuńCzuję się zachęcona do lektury tej książki. :)
OdpowiedzUsuń