Thriller erotyczny to gatunek, od którego wolałabym się trzymać z daleka. Kojarzy mi się z oczy-wypalającymi scenami, których nie powstydziłby się niejeden film pornograficzny, pod przykrywką, których toczy się pseudo-zagadkowa akcja. Ale thriller erotyczny, którego autorem jest Marcel Moss wydał mi się zbyt intrygujący bym mogła go tak po prostu odrzucić ze względu na przynależność gatunkową. Czy dobrze zrobiłam?
Łukasz zmaga się z problemami w życiu prywatnym i zawodowym. Jego wieloletni związek wisi na włosku, a w pracy zmuszony jest odpierać ataki agresywnej szefowej. Pewnego dnia mężczyzna za namową przyjaciela instaluje aplikację randkową "Pokaż mi". Jej użytkownicy zabiegają o względy tajemniczej Królowej, uczestnicząc w konkursie polegającym na wykonywaniu wymyślnych, często erotycznych zadań. Łukasz stopniowo angażuje się w znajomość z Królową. Wydaje mu się, że tylko ona go rozumie. Gdy jest już bliski spotkania z nieznajomą, zostaje wplątany w kryminalną intrygę, która z czasem odsłania przed nim przerażającą prawdę.
Marcel Moss mnie zaskoczył. Autor pokusił się o stworzenie niezwykle współczesnej historii, stanowiącej bardzo dobre i bardzo trafne ostrzeżenie czytelnika przed zbytnim zaufaniem człowiekowi z drugiej strony monitora, przed oddaniem swojej prywatności w nieznane ręce aplikacji. To jednak nie wszystko. Marcel Moss w swojej książce nie ograniczył się jedynie do ostrzeżenia, ale także uwrażliwienia człowieka na ... inność.
Głównym bohaterem książki "Pokaż mi" jest Łukasz, młody mężczyzna, 'szczęśliwy' narzeczony, doceniany pracownik. Wszystko do czasu. W pracy pojawia się nowa szefowa, kobieta z przeszłości Łukasza, on sam zaczyna nudzić się narzeczoną, a to sprawia, że staje się podatny, na dostarczającą mu coraz większych wrażeń aplikację, a w niej na mityczną Królową. Osobą, która wtajemnicza go świat aplikacji 'Pokaż mi' jest przyjaciel Łukasza - Wojtek, a zabawa z nią polega na wykonywaniu przez mężczyzn zadań przekazywanych im przez Królową. Zdobywając za wykonane zadania punkty pną się po szczeblach rankingu, którego ukoronowaniem jest spotkanie z tajemniczą bohaterką aplikacji. Sceptyczny początkowo Łukasz szybko poddaje się wpływowi Królowej, wykonując coraz bardziej wymyślne rozkazy. Szybko się okazuje, że zwykła 'zabawa' nie pozostaje bez konsekwencji. Łukasz zaczyna być szantażowany.
"Pokaż mi" to książka bardzo współczesna, i to nie tylko ze względu na tematykę, ale również przez sposób pisania. Akcja cały czas prze do przodu, nie ma chwili na wytchnienie, złapanie oddechu, przeanalizowanie wydarzeń. Na dodatek nasza uwaga jest rozpraszana przez retrospekcje. Marcel Moss postawił w książce na krótkie, zwarte rozdziały, szybkie wydarzenia - tzw. strzały, i liczne podróże w czasie. Czytając, rodzą nam się w głowie różne scenariusze, mamy swoje podejrzenia, które wydają nam się wręcz graniczyć z pewnością, a mimo to autorowi udaje się wywieść nas w pole - mnie wywiódł.
Przejdźmy jeszcze do budowy książki. Każdy rozdział jest rozpoczynany różnymi związkowymi i około-związkowymi informacjami, popieranymi wskaźnikami procentowymi, np.:
Thriller erotyczny to nie jest mój ulubiony, czy specjalnie wyszukiwany gatunek książek, ale Marcel Moss dał nam coś więcej. Powiedziałabym, że autor przekazał w nasze ręce książkę o życiu, o jego mrocznych zakamarkach, o grzechach których nie da się cały czas trzymać w tajemnicy. Dla mnie ogromnym plusem powieści był jednak drugi wątek - dzieciństwo małego chłopczyka, sieroty. Czyż to właśnie nie dzieciństwo determinuje naszą dorosłość? Freud na pewno byłby zadowolony, czytając "Pokaż mi".
"Pokaż mi" to książka bardzo współczesna, i to nie tylko ze względu na tematykę, ale również przez sposób pisania. Akcja cały czas prze do przodu, nie ma chwili na wytchnienie, złapanie oddechu, przeanalizowanie wydarzeń. Na dodatek nasza uwaga jest rozpraszana przez retrospekcje. Marcel Moss postawił w książce na krótkie, zwarte rozdziały, szybkie wydarzenia - tzw. strzały, i liczne podróże w czasie. Czytając, rodzą nam się w głowie różne scenariusze, mamy swoje podejrzenia, które wydają nam się wręcz graniczyć z pewnością, a mimo to autorowi udaje się wywieść nas w pole - mnie wywiódł.
Przejdźmy jeszcze do budowy książki. Każdy rozdział jest rozpoczynany różnymi związkowymi i około-związkowymi informacjami, popieranymi wskaźnikami procentowymi, np.:
- co dziesiąty użytkownik portali randkowych to przestępca seksualny, który szuka potencjalnych ofiar.
- 21% mężczyzn przyznaje się do oglądania filmów pornograficznych w pracy.
Thriller erotyczny to nie jest mój ulubiony, czy specjalnie wyszukiwany gatunek książek, ale Marcel Moss dał nam coś więcej. Powiedziałabym, że autor przekazał w nasze ręce książkę o życiu, o jego mrocznych zakamarkach, o grzechach których nie da się cały czas trzymać w tajemnicy. Dla mnie ogromnym plusem powieści był jednak drugi wątek - dzieciństwo małego chłopczyka, sieroty. Czyż to właśnie nie dzieciństwo determinuje naszą dorosłość? Freud na pewno byłby zadowolony, czytając "Pokaż mi".
Ocena: 8/10
Jestem ciekawa tej książki, bowiem intryguje mnie napisanie thrillera erotycznego.
OdpowiedzUsuńTo jest mocna ksiązka, chociaż może nie pod względem erotycznym, rozumianym w stereotypowy sposób.
UsuńPrzed chwilą Czytałam inną recenzję tej książki i była również bardzo zachęcająca Uwielbiam thrillery, ale erotycznego jeszcze nie czytałam, więc chętnie spróbuję. 😊
OdpowiedzUsuńTo bardzo ciekawa ksiązka, choć dla mnie to bardziej thriller psychologiczny niż stricte erotyczny. Niemniej rozumiem zamysł autora i naleganie by tak ją promować.
UsuńThriller erotyczny powiadasz. Hmmm... również czytałam już bardzo entuzjastyczne recenzje tej książki - może i ja się skuszę...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Spróbuj :)
UsuńLubię od czasu do czasu sięgnąć po thriller, chociaż z thrillerem erotycznym jeszcze nie spotkałam. Książka zapowiada się jednak naprawdę ciekawie, więc zapiszę sobie jej tytuł. ;))
OdpowiedzUsuńDaj znać, czy przypadła Ci do gustu :)
UsuńJestem niesamowicie ciekawa tej książki! :D Dobry pomysł na fabułę.
OdpowiedzUsuńBardzo dobry! Powinni ją dodawać w pakiecie z wykupowanym internetem ;D
UsuńRaczej nie przeczytam, jednak nie moje klimaty.
OdpowiedzUsuńTez tak myslałam i nie żałuję :)
UsuńMuszę kiedyś sięgnąć po twórczość Marcela Mossa, acz wpierw chciałabym zapoznać się z 2 jego wcześniejszymi książkami. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOne nie są związane więc spokojnie możesz zacząć od tej :)
UsuńCiekawa jestem tej książki, tym bardziej, że autora zupełnie nie kojarzę ;)
OdpowiedzUsuńTę polecam, pozostałych niestety jeszcze nie czytalam :)
UsuńWczoraj czytałam opinie o tej książce i juz mam screena z tytułem w telefonie :D Twoja recenzja mnie upewniła ze musze po nia sięgnąć ;p
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńCiekawie się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńMiałam pewne obawy po przeczytaniu: wstrząsający thriller erotyczny, ale okazały się płonne :)
UsuńInteresująca fabuła, muszę przeczytać :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie warto dac jej szansę :)
UsuńKolejna pozytywna recenzja. Aż zaczynam brać pod uwagę, że może kiedyś przeczytam tę książkę :)
OdpowiedzUsuńhaha, myślę, że warto dać jej szansę ;)
UsuńHa, ja też jak zobaczyłam "thriller erotyczny" to az przewróciłam oczami i sie skrzywiłam. Ale widziałam już dziś jedną recenzję tej książki, któa mnie zaintrygowała, i teraz po przeczytaniu jeszcze Twojej, jestem naprawde ciekawa lektury :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa, jaka byłaby Twoja opinia:) Mam jednak przypuszczenia, że i Tobie mogłaby się spodobać :)
Usuńmam w planach, ale najpierw zapoznam się z poprzednimi książkami tego autora ;)
OdpowiedzUsuńSpokojnie możesz zacząć od tej, nie są ze sobą powiązane :)
UsuńNa początku pójdzie pierwsza książka tego autora :D
OdpowiedzUsuńMój blog
Udanej lektury! Może mi tez niedługo uda się ją przeczytać :)
UsuńBardzo mi się podobała ta książka, wciągnęła mnie już od pierwszych stron! ;)
OdpowiedzUsuńFakt. Bardzo dobrze napisana, zainteresowanie nie gaśnie aż do końca
UsuńI u Ciebie iwdzę tę książkę :)
OdpowiedzUsuńNie żałuję jej przeczytania ;)
UsuńThriller erotyczny? Chyba jeszcze nie czytałam czegoś takiego
OdpowiedzUsuńTo był mój pierwszy raz i na szczęście udany :)
UsuńFaktycznie, dziwne połączenie. Zachęciłaś mnie bardzo tą recenzją, ale może poznam się z autorem dzięki innej jego książce, którą kiedyś kupił mi Małż.
OdpowiedzUsuńUdanej lektury!
UsuńRany boskie, nigdy nie sięgnęłabym po to bez Twojej recenzji, a tak jednak to przemyślę!
OdpowiedzUsuń;) To wbrew pozorom dobra książka. Nie tylko tematycznie, ale też pisarsko. Z czystym sumieniem polecam.
UsuńTej książki autora jeszcze nie znam, ale szczerze polcam "
OdpowiedzUsuńUtraconych". Świetna :)
W wolnej chwili chętnie zajrzę, dzięki :)
Usuń