Porywający i szokujący portret doktora Josefa Mengele – znienawidzonego nazistowskiego lekarza z okresu II wojny światowej – przedstawiony przez człowieka, który brał udział w śledztwie mającym na celu ujęcie go i sprawienie, że wreszcie odpowie za zbrodnie, których się dopuścił.
Josef Mengele, jeden z największych zbrodniarzy wszechczasów, w międzynarodowej świadomości stał się symbolem zarówno zła nazizmu, jak i porażki wymiaru sprawiedliwości w powojennym świecie. Historyk David G. Marwell, bazując na nowych informacjach oraz źródłach, przeanalizował życie Mengele, od studiów do kariery naukowca. Opisał jego służbę w wojsku, jak również w obozie w Auschwitz, gdzie jego „selekcja” decydowała o życiu lub śmierci niezliczonej liczby niewinnych ludzi, a eksperymenty doprowadziły do traumy i śmierci kolejnych. Poznajemy także jego powojenne losy w Niemczech oraz Południowej Ameryce.
Autor opisuje też międzynarodowe poszukiwania Mengele z 1985 roku, które doprowadziły do miejsca na cmentarzu w Sao Paulo w Brazylii. Śledztwo wykazało, że w odnalezionym grobie leży ciało Mengele, jednak ten fakt nie przekonał ludzi, którym najbardziej zależało na jego śmierci.
Pisząc recenzje książek raczej nigdy nie zaczynam od przedstawienia jej autora. Przeważnie w ogóle nie przywiązuję do niego wagi. Dla mnie liczy się przede wszystkim treść. Jednak w przypadku książki "Mengele" nie mogę tego pominąć. David G. Marwell jest amerykańskim historykiem i byłym dyrektorem Muzeum Dziedzictwa Żydowskiego w Nowym Jorku. Brał udział w powojennym śledztwie, które miało na celu ujęcie Mengelego i osądzenie go za zbrodnie, których się dopuścił. Początkowo chciał skupić się tylko na nim - na śledztwie, na szczęście tego nie zrobił. Bazując na dostępnych dokumentach, relacjach świadków, wszelkich możliwych źródłach, w tym np. na pamiętniku dr Mengele, stworzył niezwykłą pod względem wiarygodności i ujęcia tematu książkę, w której całkowicie chłodno, bez zbędnych emocji przedstawił nam człowieka zwanego Aniołem Śmierci.
To pierwsze moje tak naukowe spotkanie z opowieścią o Mengele. To nie jest książka sensacyjna, nie ma tu spektakularnych opisów eksperymentów za to są wyjaśnienia po co one były, dlaczego się odbywały, kto tak naprawdę za nimi stał.
Łatwiej przejść do porządku dziennego nad pojedynczym potworem niż uznać monstrualne ohydztwo, które może wyłonić się z szanowanych instytucji.
Nie oznacza to jednak, że autor go wybiela. W żadnym wypadku. David G. Marwell pokazuje po prostu, a właściwie odkrywa przed nami, szersze spektrum działalności Mengele w Auschwitz. Zawiera wiele ciekawostek, omawia wiele spraw, o których wcześniej nie czytałam.
To nie jest łatwa książka. Chcąc wszystko dobrze zrozumieć musimy mieć spokój, pozwalający na pełne skupienie. Autor pisze językiem naukowym, opiera się i przytacza naukowy materiał źródłowy. Ta książką nie jest tanią sensacją, to niezwykle wyważona, dokładna analiza życia i pracy Josefa Mengele. Dowiadujemy się z niej o dzieciństwie i dorastaniu, o studiach, poznajemy jego pierwsze fascynacje i drogę jaką przeszedł aby ostatecznie znaleźć się w Auschwitz.
Drugą połowę książki zajmuje o wiele przystępniejsza do czytania część, a mianowicie pogoń i ucieczka. David G. Marwell otwiera przed czytelnikiem drzwi, za którymi widzimy nieudolność. Gdy zdamy sobie sprawę jak wiele razy Mengele mógł być schwytany, ale tak się nie stało czujemy gniew. Nie do uwierzenia zdaje się być fakt, że człowiek, który tyle ludzi skazał na śmierć, sam żył wiele lat. Nie do uwierzenia jest, że tyle osób mu pomagało, tyle wiedziało, kim jest i gdzie się znajduje. Ta część to także odnalezienie ciała i ekshumacja zwłok. Wszystko szczegółowo opisane, ale wątpliwości zapewne zostaną w niektórych już na zawsze.
Podsumowanie: "Mengele. Anioł Śmierci z Auschwitz zdemaskowany" to książka pisana na chłodno. Naukowa, pozbawiona emocji, nie narzucająca swojej oceny. Na wskroś obiektywna oraz szczegółowa. Polecam!
Ocena: 9/10
Ocena: 9/10
Literaturę obozową bardzo sobie cenię, więc zdecydowanie to jest coś, co chciałabym przeczytać.
OdpowiedzUsuńJeżeli lubisz i stawiasz na fakty to na pewno przypadnie Ci do gustu :)
UsuńTa książka w dużej mierze odsłania kulisy poszukiwania Mengelego i późniejszej ekshumacji zwłok, o którym przeciętny czytelnik nie wie zbyt dużo.
OdpowiedzUsuńTo prawda. Tak ja pisałam połowa książki to właśnie próba pokazania czytelnikom jak to wyglądało po wojnie.
UsuńOd lat już bardzo interesuję się tematyką drugiej wojny światowej, a w szczególności holokaustem i obozami koncentracyjnymi. Nie miałam jednak jeszcze okazji czytać książki w 100% poświęconej Mengelemu. Ta książka to dla mnie lektura obowiązkowa.
OdpowiedzUsuńW takim razie z pewnością Ci się spodoba. To chyba najlepsze opracowanie dotyczące tego człowieka, jakie przeczytałam
UsuńMoja tematyka że tak powiem :) Chętnie przeczytam!
OdpowiedzUsuńJak lubisz i Cię interesuje to na pewno się nie zawiedziesz.
UsuńTematyka na czasie spore zainteresowanie budzi.
OdpowiedzUsuńTakimi naukowymi publikacjami chyba jednak nie aż tak duże
UsuńJa z kolei obecnie wolę lżejsze tematycznie książki, więc póki co odpuszczę sobie ten tytuł. Niemniej dla pasjonatów drugowojennych klimatów to nie lada gratka. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMasz rację, pozdrawiam, życząc miłych lektur :)
UsuńJestem świeżo po lekturze.
OdpowiedzUsuńI jak?
UsuńNie będę kłamać, nie moja tematyka, więc po nią nie sięgnę :x
OdpowiedzUsuńok ;)
UsuńRaczej nie w moim typie książka :)
OdpowiedzUsuńRozumiem, to specyficzna lektura więc nie namawiam :)
UsuńZ ciekawości przeczytam tę książkę.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem warto jeżeli interesuje Cię ta tematyka i naukowy język :)
UsuńMoże dobrze, ze nie jest to kolejna fabularyzowana powieść, czy książka szukająca sensacji. Postać tak zaczęła juz obrastać niezdrową legenda
OdpowiedzUsuńZdecydowanie dobrze. Autor jest maksymalnie obiektywny, warto przeczytać i przekonać się jak to wyglądało.
UsuńOcena wysoka, nawet bardzo, a ja Twoim ocenom ufam. Problem w tym, że choćbym wyszła z siebie i stanęła obok, nie znajdę tematu, który interesowałby mnie mniej niż ten tutaj. Już przysłowiowy wpływ faz księżyca na rozwój kolarstwa w Chinach wydaje mi się ciekawszy xD
OdpowiedzUsuńUwielbiam Cię 😂😂😂
UsuńNie moja tematyka, ale mam osobę, której na pewno przypadłaby do gustu ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Cieszę się, pozdrawiam :)
Usuń