Ostatnio często słyszę narzekania na przymusowe spędzanie czasu z dziećmi. Matki marudzą, czasem z przymrużeniem oka, a czasem naprawdę poważnie, że nie mają pomysłu, że im się nie chce itd. itp. Te narzekania z przymrużeniem oka lubię, lubię i uśmiecham się, słysząc je, czy czytając o nich. Wszystkie memy obrazujące obecny czas bawią mnie i poprawiają humor. Ponieważ jednak powtarzają się głosy o nudzie postanowiłam pokazać Wam jak my - ja z córką - spędzamy czas.
Na początku polecam Wam stary, ale jakże aktualny wpis o kreatywnym spędzaniu czasu z przedszkolakiem. Wystarczy niewiele, aby zająć dziecko na dłuższy czas. Domowy karmnik, rybki w słoiku, czy łóżeczko dla lalki to rzeczy, które nie tylko zajmą ich podczas wykonywania tych rzecz, ale także później do zabawy nimi link
***
Chciałabym Wam polecić także parę nowych PRAC KREATYWNYCH, które z pewnością zajmą dziecko i dostarczą mu frajdy. Zacznijmy więc od pięknych słoneczników.
SŁONECZNIK
Przygotujcie blok techniczny, kawałek drutu/rurki, żółtą farbkę, kawałek czarnego papieru, klej.
Kartkę z bloku technicznego podzielcie na pół, lub na trzy kawałki, zróbcie z nich wachlarze, a następnie sklejcie zewnętrzne boki aby utworzyły kółko. Pomalujcie na żółto jeżeli chcecie uzyskąc wygląd słonecznika bądź inny, dowolnie wybrany. Z drugiej strony zamocujcie drucik bądź rurkę, powinna wejść w uzyskany przy sklejaniu środek kwiatka. Na środku przyklejcie okrągły kawałek czarnego papieru. I voila!
Kartkę z bloku technicznego podzielcie na pół, lub na trzy kawałki, zróbcie z nich wachlarze, a następnie sklejcie zewnętrzne boki aby utworzyły kółko. Pomalujcie na żółto jeżeli chcecie uzyskąc wygląd słonecznika bądź inny, dowolnie wybrany. Z drugiej strony zamocujcie drucik bądź rurkę, powinna wejść w uzyskany przy sklejaniu środek kwiatka. Na środku przyklejcie okrągły kawałek czarnego papieru. I voila!
KRÓLICZKI
Przygotujcie rolki papieru toaletowego, farby, mazaki, kolorowy papier, kawałek waty/wacika, klej, koralik/guziczek
Rolkę pomalujcie farbami na wybrany kolor, z kolorowego papieru wytnijcie większe kółko, które będzie buźką - narysujcie oczy, nosek oraz wąsiki. My jako noska użyliśmy klejnocików, jak nie macie może to być guzik (przyklejony na magiczny klej), bądź cokolwiek innego, wystarczy też mazak ;) Wytnijcie z papieru półkole, które będzie łapkami. Z papieru wytnijcie również długie uszy. Wszystko przyklejcie nie zapominając o uformowaniu i przyklejeniu małego, puszystego ogonka.
SALON PIĘKNOŚCI
Kolejną propozycją od nas jest salon piękności. Nie wymagam jednak od Was poświęcenia - wystarczy karton;) Na kartonie dzieci rysują twarze oraz odmalowują swoje dłonie. My, jeżeli posiadamy stare cienie, szminki, pudry itp. to bez żalu oddajemy dziecku, które przystępuje do twórczej pracy upiększającej narysowane damy, jeżeli nie posiadamy starych kosmetyków mogą wystarczyć farby bądź mazaki, z obserwacji jednak wiem, że kosmetyki mamy sprawdzą się dużo bardziej i dużo dłużej ;) Polecam także do pełni stylizacji dodać stare kolczyki, nam nie przydatne, a kartonowe damy i ich wizażystki będą zachwycone :) Jeżeli chodzi o manicure odrysowanych dłoni to możemy zaryzykować i dać starszemu dziecku lakier do paznokci - nie zapomnijcie jednak aby pokój był dobrze przewietrzony, a zabawa nie za długa.
KOLOROWY BUKIET
Polecam również zabawę w malowanie gałęzi. Wystarczy parę gałązek oraz farby i możemy wyczarować cudowną dekorację domu. My ozdobimy jeszcze styropianowe jajka, które umieścimy na gałązkach i będziemy miały gotową dekoracje na Wielkanoc.
***
Czas spędzany w domu nie może obejść się bez KSIĄŻEK.
- "Z kajetu Kajetana"
- "W koło Macieju"
Kolejną niezwykle interesująca pozycją są "Leśni bracia". Książka opowiada o niesamowitych przygodach braci, których tak samo jak się kochają, tak się kłócą, ale zawsze mogą na sobie polegać. Zapewniam Was, że dzieciaki nie będą mogły się od niej oderwać.
Jeżeli jednak nasze dzieci mają jeszcze kłopoty z czytaniem to polecam serię Agnieszki Stelmaszyk "Już czytam" . Każda książka z tego cyklu to osobna niedługa historia, napisana dużymi literami, która zainteresuje dzieci i ułatwi im naukę płynnego czytania.
Dla tych już wprawnych polecamy serię "Zaopiekuj się mną" Ciekawe, często przejmujące, uczące empatii i wciągające historie o zwierzętach. A jeżeli dzieci jeszcze samodzielnie tak dobrze nie czytają to zaręczam, że rodzic czytający je dziecku również będzie usatysfakcjonowany :)
Polecamy także książki Wydawnictwa Dragon z serii "Wszystko o..." bardzo ciekawe i bardzo pouczające, ale w ten interesujący i wciągający sposób. Niedługo będziemy pisali o kolejnych książkach z tej serii, gdyż 2 to dla nas mało. Rozbudziły naszą ciekawość i niedługo zapoznamy się z kolejnymi, a i dla Was przygotujemy niespodziankę :)
***
To co zapewne sprawdza się w milionach domów na całym świecie przy konieczności pozostania w domu to z pewnością ... GRY!
Ostatnio porównywałam dla Was dwie, które opierają się na podobnym schemacie, czyli udzieleniu odpowiedzi pod presja czasu. Nam do gustu bardziej przypadł Gorący ziemniak, który ma ciekawsze pytania, w których odpowiedź możemy opierać na wyobraźni i naszej kreatywności, ale z komentarzy wynika, że jest ona mnie znana niż 5 sekund, która jednak wymaga konkretnej wiedzy -> link
Naszym numerem jeden są jednak ... balony i to zarówno te dmuchane, dzięki którym rozgrywamy bitwy, oraz mecze balonówkowe (odmiana siatkówki;)) oraz te karciane. Szalone balony to gra, w której liczy się refleks oraz szybkość. Świetna zabawa gwarantowana!
***
***
Równie ważna jest także AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA. To nic, że w domu, i na 40m. Jak się chce to wszędzie się uda. Tak więc moja córka oprócz zwykłych ćwiczeń, zabawy w lustro, ciuciubabkę bierze udział w szeregu wyścigów, np. z książką na głowie, na jednej nodze, skacząc jak żabka, czy idąc wspak jak rak, tip topami itd. uwielbia także tory przeszkód. Krzesła, klocki, koszyczki, skakanka i rusza. To świetna alternatywa i możliwość wyładowania nadmiaru energii :)
***
A gdy już się troszkę zmęczy to przechodzimy do zwykłej zabawy: zabieramy misie na przejażdżkę - autem jest rozłożony koc, albo Ola wciela się w różne role, ostatnio najczęściej wybiera rolę czarownicy lub pirata; bawimy się lalkami, układamy klocki, puzzle.... ogranicza nas tylko wyobraźnia :)
Oczywiście to nie wszystko, co od miesiąca robimy w domu, jest to raczej taki mały wycinek, ale może komuś pomoże?
A co Wy polecacie na czas z dzieckiem? Chętnie i my się zainspirujemy :)
A co Wy polecacie na czas z dzieckiem? Chętnie i my się zainspirujemy :)
Świetnie spędzacie razem czas! Super, ze wymyślasz takie fajne i kreatywne zabawy :)
OdpowiedzUsuńNie jest jeszcze na tyle duża by samej zabawić się przez cały dzień, rodzeństwa nie ma, koleżanek odwiedzac nie można, a że prace plastyczne uwielbia to staram się coś tam ciągle wymyślać, a czasem ona sama podsuwa ciekawe pomysły :)
UsuńMozna razem, kreatywnie, wesoło i bez narzekania? Można :D
OdpowiedzUsuńPewnie, że tak ;)
UsuńMożna, jeśli się chce :) To fajnie spędzać czas ze swoim dzieckiem!
OdpowiedzUsuńBo dziecko można kochać i przeważnie rodzice je kochają, ale żeby spędzać razem czas i przy tym mieć z tego satysfakcję to trzeba tez je lubić :)
UsuńTakie rybki w słoiku kiedyś robiliśmy w szkole :)
OdpowiedzUsuńświetna sprawa i pewna namiastka zwierzątka w domu ;)
UsuńPiękne prace. Widać, że lubisz spędzać czas z córką.
OdpowiedzUsuńCóż nie każdy cieszy się tym czasem wolnym, który może spędzić z dziećmi. Ja mam to szczęście, że moje pociechy są już starsze a do tego mieszkam na wsi i mam ogromne podwórko. Więc mamy co robić, bo na wiosnę trzeba trochę oporządzić. Pola nie uprawiam, więc mogę tylko posesją się zająć 😁
Ogródek to cudowne miejsce, pozytywnie zazdroszczę :)
UsuńKreatywne spędzanie wspólnego czasu :)
OdpowiedzUsuńTak najlepiej, zwłaszcza, że w internecie można znaleźć mnóstwo inspiracji :)
UsuńMoja Kalinka jest jeszcze za mała na takie zabawy, ale wszystko przed nami.
OdpowiedzUsuńPięknie i kreatywnie. Przyjemne z pożytecznym. 😊
OdpowiedzUsuńCiekawe i kreatywne sposoby na umilenie wolnego czasu. :) Co do proponowanych przez Ciebie książek, czytałam jedną z tej serii "Już czytam" (o Andzi i duchu Baryłki) - sympatyczna pozycja. Oprócz tego, miałam też kontakt z cyklem "Zaopiekuj się mną", którym to sama jestem zauroczona. :)
OdpowiedzUsuńJa tak samo. Zaopiekuj się mną to piękna seria, uczy empatii i odpowiedzialności, również bardzo chętnie do niej zaglądam :)
UsuńFajne "robótki" :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy :)
UsuńSuper pomysł na wpis! Polecę koleżankom - matkom :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana <3
UsuńTak czytam i czytam i myślę sobie, że jesteś świetną matką, a Twoja córa ma ogromne szczęscie, że Cię ma :)
OdpowiedzUsuńNie:) To mnie spotkało ogromne szczęście. Wręcz niewyobrażalne, które chyba nawet czasami za mało doceniam. Ta mała dziewczynka przewartościowała moje życie i pokazała, że tak naprawdę to rola matki stała się najwazniejsza, najbardziej wymagającą, ale i najwspanialszą :)
UsuńGrunt, to mieć dobre pomysły. Brawa dla Ciebie
OdpowiedzUsuńI oby tych pomysłów nie brakowało ;D
UsuńMasz głowę pełną pomysłów
OdpowiedzUsuńNa szczęście moja Ola również - wzajemnie się uzupełniamy :)
UsuńPowiem tak, bardzo się cieszę że moje córki są dwie; wiadomo są chwile kiedy nie mogą na siebie patrzeć, ale przez większość czasu żyją zgodnie i razem się bawią. Po drugie dużo czasu spedzamy na odrabianiu zadań domowych że kreatywne zabawy już im odpuszczam. Planszówki i puzzle sprawdzają się za to znakomicie. Co do czytania, to jakoś nie mogą się przekonać do samodzielbych lektur, najlepiej jak ja im czytam, ale przez to na swoje czytanie (i ogarnianie blogowych spraw) mam niewiele czasu. Staramy się nie zwariować i jakoś sobie radzić, co myślę nie najgorzej nam wychodzi. Ściskam świątecznie:)
OdpowiedzUsuńRodzeństwo to skarb:)
UsuńMoja córka jak tylko nauczyła się czytać to wolała już robić to sama, co mnie i cieszy i czasem nad tym ubolewam - coś się skończyło :)
Super pomysły i dzieci się nie nudzą.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBardzo fajnie spędzacie czas. My też wykonujemy różne kreatywne prace plastyczne, gramy w planszówki. ;)
OdpowiedzUsuńW jakim wieku masz dziecko?
Usuń