Przykuwająca wzrok czarna okładka ze złotymi literami to pierwszy atut najnowszej powieści Karoliny Wójciak "Wyrok". Minimalizm i elegancja - to lubię. Do tego dochodzi intrygujący opis i mamy to! Zostałam zaciekawiona i ze sporym zainteresowaniem zagłębiłam się w lekturze, aby odkryć, Co łączy samotną matkę, przyszłą pannę młodą i skazanego za morderstwo?
Anita, po trudnym rozstaniu, szukając nowego startu, przeprowadza się do małego miasta, w którym poznaje mężczyznę swoich marzeń. Sielanka nie trwa jednak długo…
Pola, wychowana w dobrobycie, córka kandydatki na premiera, dowiaduje się od babci, że wiele lat temu w mieszkaniu naprzeciwko doszło do zagadkowego morderstwa. Zaintrygowana postanawia odszukać zabójcę. W ten sposób trafia do więzienia, gdzie poznaje Borysa, który od 10 lat każdy dzień spędza tak samo – zamknięty w ciasnej celi.
Bohaterkami książki Karoliny Wójciak są dwie kobiety, Anita oraz Pola. Pochodzące z różnych środowisk i na pierwszy rzut oka całkowicie się od siebie różniące, a jednak w pewien sposób podobne. Anita to samotna matka, która próbuje zapewnić sobie i swojej córce godne życie. Niestety, nie potrafi i nie chce być sama. Na każdym etapie swojego życia zależna od innego mężczyzny. Pola z kolei to kobieta, która mimo, iż mieszka z narzeczonym i przygotowuj się z nim do zawarcia ślubu, wciąż zależna jest od matki. I to zależna zarówno finansowo, jak i mentalnie. Przyparta do muru groźbą niezaliczenia semestru i nie uzyskania w terminie tytułu magistra, w końcu zaczyna działać. Za temat obiera życie skazanych po wyjściu z więzienia, a dzięki wspomnieniom babci poznaje historię Borysa, skazanego za zabicie swojej dziewczyny na 15 lat, który cały czas twierdzi, że jest niewinny. Dzięki protekcji swojej mamy - przyszłej pani premier, ma możliwość nielimitowanego wejścia do więzienia i rozmów z Borysem, co skutkuje nawiązaniem się między nimi coraz bliższych relacji. Dla mnie, zarówno Borys, jak i pozostali męscy bohaterowie, byli tłem do ukazania postaci kobiecych; przez nie podejmowanych decyzji i następnie dźwigania ich skutków.
Karolina Wójciak zadała sobie trud zagłębienia się w temat polskiego więziennictwa, warunków i zasad w nich panujących. Bardzo ciekawy temat, poruszony w równie interesujący sposób. Więź rodząca się między Borysem a Polą była wręcz namacalna, i pomimo istnienia narzeczonego Poli, mocno kibicowałam tej nietuzinkowej parze, wciąż nie mając pewności, kim tak naprawdę jest Borys. Autorka bardzo dobrze potrafiła utrzymać napięcie i osłonę tajemniczości, która roztaczała się nad tym niejednoznacznym bohaterem.
W powieści mamy niezwykle trafnie przedstawione różne oblicza macierzyństwa. Z jednej strony matka - polityk, wiecznie zajęta kobieta, dla której bardzo ważną rolę odgrywa wizerunek, a która jednak jest na każde skinienie swoich dzieci, a z drugiej mamy matkę, która chciałaby dla swojej córki wszystkiego co najlepsze, ale z kiepską pensją, nie mogąca sobie na wiele pozwolić. Karolina Wójciak zagłębia się w meandry kobiecej duszy. Pokazuje nam pokrętne drogi i wybory, nie zawsze, a nawet bardzo często, zupełnie nie trafione. Czasem z miłości, czasem z braku doświadczenia, często szybko żałowane, ale jednak na dany moment, dla nich wydające się tymi właściwymi. Autorka, dzięki przejściu z bohaterkami tych wyboistych dróg pokazała, że każde nasze działanie, każdy dokonany wybór i każda podjęta decyzja niesie ze sobą kolejne konsekwencje. Często brzemienne w skutkach.
"Wyrok" jest naprawdę fascynującą lekturą, która przedstawia czytelnikom historie niezwykle autentycznych osób i ich realnych problemów. Dzięki niej możemy obserwować jaką niektórzy muszą przejść drogę by dojrzeć i dorosnąć. Wielkim atutem powieści są bohaterowie, noszący w sobie pierwiastek dobra i zła. Nikt tu tak naprawdę nie jest ani w pełni pozytywną postacią, ani całkowicie negatywną. Byli bohaterzy, których było mi żal, tacy, których polubiłam i tacy, których nie znosiłam. Niezwykły przekrój osobowości i charakterów.
Historia obu kobiet łączy się ze sobą dość dramatycznie, ale dzięki tym wydarzeniom niektórzy bohaterowie dorastają - stają na wysokości zadania - odnajdują właściwą drogę. Może późno, ale na pewno nie ZA późno. Warto podążyć ścieżką z Karoliną Wójciak, bo ta książka o znamiennym i dla mnie wręcz symbolicznym tytule "Wyrok" pokazuje, że zawsze można spróbować zmienić swoje życie i swoje dotychczasowe wybory. Powieść uświadamia także, że nasze decyzje determinują nie tylko nasze życie, ale też ludzi wokół nas, naszych bliskich.
Polecam!
+8/10
+8/10
Inne książki autorki:
Świetne podsumowanie! Fajną refleksję wyciągnęłaś :)
OdpowiedzUsuńDopiszę ten tytuł do swojej listy książkowej.
Pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję :)
UsuńPozdrawiam!
Coś mi się wydaje, że to literatura nieco cięższego kalibru. Niemniej jednak, tytuł zapisuję!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
To prawda, ale warto po nią sięgnąć :)
UsuńBędę czytała te książkę i jestem jej naprawdę ciekawa. 😊
OdpowiedzUsuńMiłej lektury:)
UsuńNie słyszałam o niej i jeszcze nie wiem czy przeczytam ;)
OdpowiedzUsuńNie namawiam, ale polecam ;)
UsuńCzytałam już o tej książce i jestem nią bardzo zainteresowana. Czuję, że mnie wciągnie.
OdpowiedzUsuńMyślę, że to bardzo prawdopodobne ;)
UsuńTwoja recenzja mocno mnie zaciekawiła i zachęciła do sięgnięcia po tą pozycję!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :) Dziękuję za odwiedziny :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZazwyczaj nie sięgam po książki spod ręki polskich autorów, ale przyznam, że w tym przypadku jestem skłonna zrobić wyjątek :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj ;)
UsuńJak znajdę czas z chęcią po tą powieść sięgnę, po Twojej recenzji.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Bardzo się cieszę, mam nadzieję, że się nie zawiedziesz :)
UsuńKusząca recenzja :)
OdpowiedzUsuńMiło mi to czytać <3
UsuńLubię takie książki, które przedstawiają autentyczne historie.
OdpowiedzUsuńBohaterowie naprawdę zostali realistycznie przedstawieni:)
UsuńWow, zaintrygowałaś mnie. Jestem ciekawa tej książki. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę. Pozdrawiam!
UsuńWspaniała i przede wszystkim bardzo ciekawie opisana recenzja:) Książka wydaje się być bardzo ciekawa, idealna na jesienne i zimowe wieczory!
OdpowiedzUsuńhttps://redamancyy.blogspot.com/
Niezwykle miło mi czytać takie słowa:) A książka naprawdę warta polecenia :)
UsuńMoże kiedyś po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńWarto dać jej szansę:)
UsuńMyślę, że może mi się spodobać :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że tak będzie:)
UsuńPodoba mi się ta historia Poli i Borysa. Aż jestem ciekawa, jak ta książka się kończy. Chciałabym ją przeczytać!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
http://demoniczne-ksiazki.blogspot.com
Polecam, warto to sprawdzić :)
UsuńSpotykam już kolejną pochlebną opinię o tej książce :) Przyznam, że okładka faktycznie jest intrygująca ;)
OdpowiedzUsuńOkładka jest świetna. Niby nic, a fajnie oddziałuje na mój zmysł estetyczny :)
UsuńAle miszmasz może być intrygujące... jestem ciekawa czemu tak szybko wypuścili kogoś kto siedział 15lat - czyli zrobił coś mocno okrutnego.
OdpowiedzUsuńMusisz przeczytać książkę ;)
UsuńZapisuję tytuł, myślę, że będę zadowolona :)
OdpowiedzUsuńwww.whothatgirl.pl
Też tak myślę ;D
UsuńI ja również czuję się przekonana do przeczytania książki :D
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)
UsuńUwielbiam! :) Z dumą polecam, jako patronka! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ♥♥
Nie oceniam po okładkach
Gratuluję patronowania świetnej książce :)
UsuńZaintrygowałaś mnie, a zatem moja lista książek do przeczytania wydłużyła się właśnie o kolejny tytuł 😁
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
subjektiv-buch.blogspot.com
haha, ale warto ją dodać do listy ;)
UsuńZgadzam się z tobą, że okładka przyciąga wzrok
OdpowiedzUsuń