Sięgając po ksiązkę Helen Hoang spodziewałam się dostać romans ... i go otrzymałam. Nie był to jednak typowy przedstawiciel gatunku, a mocno okraszona scenami erotycznymi urocza opowieść o przełamywaniu się i próbie dostosowania do reszty społeczeństwa.
Według 30-letniej Stelli świat powinien rządzić się jedynie
prawami logiki. Tworzenie algorytmów wydaje jej się zdecydowanie
prostsze niż relacje z mężczyznami. Wizja bliskości budzi w niej
niechęć, a na myśl o całowaniu robi jej się niedobrze. Trochę pod
wpływem matki, trochę dla samej siebie postanawia to zmienić. Na pewno
nie pomagają jej chorobliwe trudności z nawiązywaniem relacji. Czy to
wina objawów zespołu Aspergera, czy może Stella tak po prostu ma?
Do wprowadzenia zmian w swoim życiu Stella zabiera się nietypowo. Chce
„nauczyć się współżyć”, potrzebuje dobrego treningu. Uznaje, że do
ćwiczeń najlepiej nada się profesjonalista, czyli wynajęty mężczyzna do
towarzystwa. Tak poznaje Michaela. Plan lekcji, który wspólnie
realizują, wychodzi znacznie poza całowanie. Ich biznesowy układ szybko
zmienia swój charakter. Stella odkrywa, że w życiu najbardziej liczy się
to, co wymyka się równaniom matematycznym.
„Więcej niż pocałunek” to brawurowy debiut Helen Hoang, która
zainspirowana własnymi doświadczeniami stworzyła historię miłosną z
motywami psychologicznymi i dawką subtelnie rozegranych wątków
erotycznych.Nigdy, absolutnie nigdy nie przypuszczałam, że kiedyś to napiszę, ale ta powieść, ten EROTYK, był po prostu uroczy. Muszę Wam szczerze się przyznać, że naprawdę miło mi się go czytało, chociaż kto tu zagląda ten wie, że my z erotykami to średnio, często źle i raczej rzadko. A tu niespodzianka. Przyjemnie spędzony czas i częsty uśmiech, a to za sprawą głównej bohaterki, prawdziwej, szczerej, bezpretensjonalnej Stelli. To ona uratowała początek powieści i to dzięki niej czytałam dalej. Michael, główny męski bohater, na pierwszych stronach jawił mi się jako niesmaczny, wręcz obleśny typ, przez którego odłożę książkę z powrotem na półkę. Na szczęście pierwsze wrażenie nie bylo ostatnim i chłopak szybko nadrobił stracone punkty. Sceny z pierwszego spotkania bohaterów były urocze i spowodowały, że chciało się czytać dalej.
Stella to bohaterka, której sposób myślenia, podejście do życia - zupełnie inne niż każdego typowego człowieka, ujęło mnie swoją prawdziwością. Autentyczność bijąca z tej postaci spowodowała, że zapałałam do niej sympatią. Z Michaelem było trochę inaczej; czuć, że to jest postać wymyślona, ale dobrze wymyślona. Autorka racjonalnie wyjaśnia dlaczego ten chłopak podjął się takiego, a nie innego sposobu na życie i o dziwo, w kontekście partnera do Stelli naprawdę mi pasował, chociaż bycie męską prostytutką powinno go dyskwalifikować już na starcie.
Stella, cierpiąca na Zespół Aspergera, ma problemy w kontaktach międzyludzkich. Nie lubi, wręcz brzydzą ją pocałunki i bliższy kontakt z drugim człowiekiem, nawet własną matką. Postanawia zapłacić profesjonaliście i nauczyć się obcowania z mężczyzną. Michael, wybrany profesjonalista, jest zafascynowany kobietą i chociaż kieruje się zasadą - nigdy 2 razy z tą samą kobietą - dla Stelli robi wyjątek. Próby zbliżenia się Michaela i Stelli, ich wzajemne kontakty były - tak wiem, powtarzam się - urocze. Jednak droga do wspólnego szczęścia była daleka. W trakcie powieści poznajemy świat z perspektywy Stelli i z perspektywy Michaela. Poznajemy jego i jej życie oraz próby stworzenia ich wspólnego życia. I chociaż miejscami jest cukierkowo, miejscami nierealnie, wręcz naiwnie to czyta się bardzo przyjemnie. Pozytywne wrażenia psują liczne niedomówienia między bohaterami, ale bez nich książka by się pewnie za szybko skończyła.
Podsumowanie: Jeżeli szukacie uroczego romansu z niebanalną bohaterką, jeżeli ciekawi Was spojrzenie na świat osoby od Was innej, jeżeli potrzebujecie oddechu z przyjemną, trochę naiwną, a jednocześnie poszerzającą nasze spojrzenie na innych ludzi książką to serdecznie Wam polecam "Więcej niż pocałunek".
Ocena: 7+/10
Czytałam tę książkę i naprawdę bardzo mi się podobała. 😊
OdpowiedzUsuńMi również, sama byłam zdziwiona ;)
UsuńUrocza książka napakowana scenami erotycznymi? Tego jeszcze nie grali :D Az mam ochotę spróbować :D
OdpowiedzUsuńI dobrze, daj się ponieść ;D
UsuńCiekawi mnie ta historia, choć na razie nie mam ochoty na romanse
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
subjektiv-buch.blogspot.com
Jak Ci przyjdzie ochota to sięgnij po ten, naprawdę fajny :)
UsuńUuu, te sceny erotyczne mnie normalnie.. :D
OdpowiedzUsuńO tak ;D
UsuńOd czasu do czasu zaglądam do romansów, więc chętnie przeczytam i tę książkę.
OdpowiedzUsuńMyślę, że Ci się spodoba ;)
UsuńAdaptacja do zastanej rzeczywistości to niekoniecznie dostosowanie się... zawsze mnie wkurza usprawiedliwianie lenistwa i zboczeń, że to dostosowanie, przecież to resocjalizacja, adaptacja do uspołecznienia, normalności.
OdpowiedzUsuńNie bardzo rozumiem, o co Ci dokładnie chodzi:) Tutaj bohaterka chciała się dostosować do tego, co uważała za normalność.
UsuńCzasami lubię sięgnąć po romans :)
OdpowiedzUsuńBędę o niej pamiętała :)
Jak lubisz to na pewno Ci się spodoba :)
UsuńUroczy erotyk, zespol aspergera ---> czuje się zainteresowana.
OdpowiedzUsuńPrawda, że to ciekawa mieszanka? I efekt końcowy naprawdę udany :)
UsuńTeraz gdy książka jest już w pełni i dostępna jestem skora po nią sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńJa też nie sięgałam do tych promocyjnych 3 rdz. ;)
UsuńWiem, komu ją polecę :)
OdpowiedzUsuńSuper :)
UsuńTym razem nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńRozumiem, nie namawiam :)
UsuńJa byłam bardzo pozytywnie zaskoczona lekturą :D Nie sądziłam, że można w taki sposób fajnie przedstawić ich historię, włączając w to seks :D
OdpowiedzUsuńwww.whothatgirl.pl
Też mnie to zaskoczyło. Pozytywnie rzecz jasna :)
UsuńCzytałam tyle skrajnych opinii o tej książce, że w okolicach jej premiery dałam sobie spokój. Może kiedyś dam jej jeszcze szansę.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
ja przyznaję opinii nie czytałam, bo duża ich część opierała się na promocyjnych 3 rdz. Poczekałam aż będzie w całości i się nie zawiodłam :)
UsuńZ chęcią po nią sięgnę :) Potrzebuję takich historii na burą jesień.
OdpowiedzUsuńHistoria przedstawiona w tej książce jest naprawdę przyjemna :)
UsuńWiem, że to nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńErotyk/romans to nie moje klimaty, ale wiele dobrego słyszałam i czytałam o tej książce, więc na pewno sama sprawdzę o co chodzi :D
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie, ale raczej w najbliższym czasie po nią nie sięgnę :)
OdpowiedzUsuńGdybyśmy w życiu kierowali się wyłącznie logiką, byłoby chyba nudno.
OdpowiedzUsuńMoże i mnie zainteresuje ta powieść... Jak sądzisz? Pozdrawiam ciepło :)
Zdecydowanie mnie namowilas ;)
OdpowiedzUsuń