Moja córka gdy dowiedziała się, że będę pisała opinię o tej książce kazała mi (!) napisać, że bardzo jej się podobała, że to najlepsza książka jaką ostatnio przeczytała. A wierzcie mi, czyta ich sporo. Czyta ... wciąga, jak odkurzacz! Nie nadążam z wypożyczaniem, bo kupować na razie zaprzestałam, żeby nie puściła mnie z torbami;)
Zwariowana historia! Piramidy, mumie, ciepły piasek pustyni, i… gadający wielbłąd. Przygody, których nie przeżył nawet Indiana Jones. Gra wyobraźni i poczucie humoru bohatera książki jest powodem ciągu pasjonujących zdarzeń układających się w tę szaloną opowieść.
„Wyobraźnia się przydaje. Może ta moja jest trochę wybujała, może nawet czasem niebezpieczna i może nie zawsze wpada do mnie w odpowiednim momencie, ale bez niej byłoby dużo, dużo nudniej” (Maciek, bohater książki).
Przed przystąpieniem do czytania miałam duże obawy, czy książka nadaje się już dla mojej 6-latki, dlatego zamierzałam najpierw sama ją przeczytać. Jednak, jak to bywa w życiu, na zamiarach się skończyło. Gdy moja córa zobaczyła przesyłkę i zobaczyła, co ona zawiera od razu zażyczyła sobie wieczornego jej czytania. Myśląc, 'raz kozie śmierć', najwyżej będę 'szyła' w trakcie czytania, jakby treść okazała się nieodpowiednia, zaczęłyśmy. Początkowo z lekkim wahaniem, strona po stronie do przodu, zaznajamiając się z tytułowym bohaterem, poznając jego słabości, rodziców... nagle, bez ostrzeżenia, z domowej toalety przeniosłyśmy się z nim do Egiptu, pękając po chwili ze śmiechu.
Odłożenie tej historii na następny dzień było trudne zarówno dla mnie, jak i dla mojej córki. Wartka akcja, Sympatyczni i zabawni bohaterowie, w tym cudowny, ale i biedny - wiele, w krótkim czasie przeszedł - gadający wielbłąd Herbert, zwany Garbuskiem, echo, które zdaje się żyć własnym życiem i Maciek, którego wyobraźnia doprowadziła do niezłych tarapatów. Jeżeli myślicie, że książeczka dedykowana dzieciom nie jest w stanie porwać dorosłego to się mylicie.
Odłożenie tej historii na następny dzień było trudne zarówno dla mnie, jak i dla mojej córki. Wartka akcja, Sympatyczni i zabawni bohaterowie, w tym cudowny, ale i biedny - wiele, w krótkim czasie przeszedł - gadający wielbłąd Herbert, zwany Garbuskiem, echo, które zdaje się żyć własnym życiem i Maciek, którego wyobraźnia doprowadziła do niezłych tarapatów. Jeżeli myślicie, że książeczka dedykowana dzieciom nie jest w stanie porwać dorosłego to się mylicie.
Książka Kasi Keller, mimo niewielkich rozmiarów, raptem nieco ponad 100 stron, zawiera sporo zwrotów akcji, które bawią zarówno dorosłego, jak i dziecko. Przygody, które zgotowała bohaterowi jego własna wyobraźnia są naprawdę godne podziwu. Krótka acz treściwa książka, przy której dziecko spędzi czas, i który na pewno nie będzie czasem straconym. Dobra zabawa gwarantowana. Czekamy i mamy nadzieję, że powstaną kolejne części tej sympatyczne i zabawnej powieści.
Podsumowanie: "W kolo Macieju" jest powieścią wywołującą głośny śmiech i zaciekawienie zarówno dzieci jak i dorosłych. Krótka, acz treściwa, momentami pouczająca książka, która porwała mnie i moją córkę. Jestem bardzo ciekawa kolejnych książek, które mam nadzieję, wyjdą jeszcze spod pióra p. Keller. Polecam!
książki nie znam ale wydaje się fajna :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna, moja córka była zachwycona :)
UsuńWspaniały sposób na spędzenie szczęśliwych chwil wspólnie z dzieckiem. 😊
OdpowiedzUsuńWspólne czytanie to coś wspaniałego. Nie sądziłam, że tak szybko zacznie płynnie czytać i trochę wyprze te mojej jej czytanie;) Na szczęście wieczory przed spaniem jeszcze zostają z moim czytaniem:)
UsuńSuper, że zaszczepiłaś córce miłość do czytania :)
OdpowiedzUsuńJa równiez bardzo się z tego cieszę :>
UsuńWspaniałe są teraz książki dla najmłodszych
OdpowiedzUsuńTo prawda jest dużo wartościowych, ale tez cała masa szkodliwych, których za nic w świecie nie poleciłabym dzieciom.
UsuńCzytanie z dzieckiem jest cudowne 😍
OdpowiedzUsuńZgadzam się i uwielbiam to :)
UsuńBędę zatem polecać tę książkę na prezent.
OdpowiedzUsuńWarto :)
UsuńJak córeczka podrośnie to zdecydujemy się na tę ksiązkę :)
OdpowiedzUsuńZ e-BOOKIEM POD RĘKĘ
Mam nadzieję, że tez się będziecie dobrze bawić:)
UsuńSama z chęcią bym przeczytała :D
OdpowiedzUsuńhttps://whothatgirl.blogspot.com/2019/03/magnat-katy-evans.html
haha, no ja się posmiałam więc dorosłym też polecam ;)
UsuńSprawia wrażenie na prawdę przyjemnej :)
OdpowiedzUsuńBardzo zabawna i lekka w odbiorze:)
UsuńAż chętnie sama bym przeczytała :D ten gadający wielbłąd mnie przekonał!
OdpowiedzUsuńHerbuś to mój numer 1 ;D
UsuńSuper, ze corce sie podobalo.
OdpowiedzUsuńNawet bardzo:)
UsuńBardzo lubiłam prezentować bratu takie zabawne książki. Później gdy czytał, to wszyscy pękaliśmy ze śmiechu. :D
OdpowiedzUsuńMój brat też sporo młodszy i też był czas, że mu czytałam. Dzięki niemu pokochałam Harrego P. ;)
UsuńŁadną ma okładkę :)
OdpowiedzUsuńCiekaw, taka inna.
UsuńRaczej nie dla mnie, nie moja bajka ;)
OdpowiedzUsuńNo coś Ty? ;)
UsuńDomyślam się, że i ja z moją córką dobrze bawiłybyśmy się razem z bohaterami. Ostatnio sporo czytamy na dobranoc. Może pomyślę o tym tytule i kupimy.
OdpowiedzUsuńJeżeli ma już skończone te 6/7 lat to myślę, że tez jej się spodoba :)
UsuńNajważniejsze, że córce się spodobała. Fajnie, że tak ją ciągnie do książek :)
OdpowiedzUsuńMnie to bardzo cieszy:) a ostatnio zamiast się bawić to woli wziąć książkę i sobie poczytać. Taki mój mały ksiązkowy molik :)
UsuńRekomendacja Twojej Córki jest najlepszą rekomendacją- mam nadzieję że mają tą książkę w osiedlowej bibliotece- koniecznie muszę przeczytać ją z moimi Babami:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
To w końcu książka dla dzieci, więc jej zdanie było najważniejsze;)
UsuńNie widziałam jej wcześniej. :)
OdpowiedzUsuńJa też dopiero niedawno poznałam książkę i autorkę:)
UsuńKażda książka, która koncentruje na sobie uwagę dzieci, jest godna uwagi. Jeśli Twojej Córce spodobała się. to jest to najlepsza rekomendacja. Ja też z przyjemnością czytuję książki dla dzieci. Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się:)
UsuńDziękuję za odwiedziny i również pozdrawiam