"Kacper i jego sprawy" to zbiór krótkich, 4 stronicowych opowiadań o 4-letnim chłopczyku. Kacper ma rodziców i młodszego brata, a jego codzienność i problemy są idealnie przeniesione z rzeczywistego świata. Odczuwa on więc nocny strach związany z czającym się w kącie potworem, przeżywa frustrację związaną z nauką jazdy na rowerze, uczy się także radzić sobie z zazdrością.
Książeczka Elżbiety Pałasz daje również wskazówki rodzicom, jak mogliby zachować się w niektórych sytuacjach względem swoich dzieci. Moje ulubione opowiadanie to "Kacper i potwór", pokazujące dziecięcą złość, którą przeżywa chyba każde dziecko na świecie. Opowiadanie pozwala naszemu dziecku przyjrzeć się temu 'zjawisku' z innej strony, ze strony obserwatora. Nutka humoru, na której oparta jest opowieść przypadnie do gustu dzieciom i rodzicom, pomoże również uzmysłowić rodzicom, że można spróbować oswoić złość, która jest tutaj zwana potworem. Rodziców młodszych dzieci namawiam do malowania ze swoimi pociechami przychodzącej do dziecka Złości (do nas przychodziła Pani Złość ;)), ewentualnie, jak w bajce przychodzącego potwora. Dziecku będzie łatwiej mówić o złych emocjach, gdy je spersonalizuje i nazwie.
Wracając do książki to muszę docenić ładne całostronicowe ilustracje. Dziecko może nie tylko słuchać ale i oglądać sobie bajeczkę. Każdy rysunek stanowi dopełnienie danej historyjki. Opowiadania mają jednak spory minus dla dzieci, które są wytrawnymi czytelnikami - są za krótkie. Moja czterolatka nie bardzo chce wracać do tych opowiastek, woli już troszkę bardziej rozbudowane fabuły. Tutaj bajeczka zaczyna się i dwie strony później kończy, a dodać należy, iż jest pisana dużą czcionką. Być może ta duża czcionka przyda się kiedyś w nauce czytania.
Polecam książeczkę Elżbiety Pałasz młodszym dzieciom, które jeszcze nie potrzebują, nie interesują się, nudzą dłuższymi fabułami.
Podsumowanie: Opowiadania są ciekawe, mądre, inspirujące dla rodziców, ale krótkie. Nie zaszkodziłoby im rozwinięcie i pociągnięcie tematu na większej ilości stron. Poruszane problemy dotyczą chyba wszystkich 3 i 4-latków na świecie, a jak wiadomo dzieci lubią opowieści o innych dzieciach w swoim wieku, które zmagają się z takimi samymi lub podobnymi trudnościami :)
Ocena: 7/10
Wracając do książki to muszę docenić ładne całostronicowe ilustracje. Dziecko może nie tylko słuchać ale i oglądać sobie bajeczkę. Każdy rysunek stanowi dopełnienie danej historyjki. Opowiadania mają jednak spory minus dla dzieci, które są wytrawnymi czytelnikami - są za krótkie. Moja czterolatka nie bardzo chce wracać do tych opowiastek, woli już troszkę bardziej rozbudowane fabuły. Tutaj bajeczka zaczyna się i dwie strony później kończy, a dodać należy, iż jest pisana dużą czcionką. Być może ta duża czcionka przyda się kiedyś w nauce czytania.
Polecam książeczkę Elżbiety Pałasz młodszym dzieciom, które jeszcze nie potrzebują, nie interesują się, nudzą dłuższymi fabułami.
Podsumowanie: Opowiadania są ciekawe, mądre, inspirujące dla rodziców, ale krótkie. Nie zaszkodziłoby im rozwinięcie i pociągnięcie tematu na większej ilości stron. Poruszane problemy dotyczą chyba wszystkich 3 i 4-latków na świecie, a jak wiadomo dzieci lubią opowieści o innych dzieciach w swoim wieku, które zmagają się z takimi samymi lub podobnymi trudnościami :)
Ocena: 7/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witaj na moim blogu. Będzie mi bardzo miło jeżeli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza i dodasz go do obserwowanych. Zostaw również adres swojego miejsca, z przyjemnością Cię odwiedzę.